-Usuwamy faszystowskie symbole, bo nie dopuszczę was do lekcji! Macie na to trzy minuty - słyszymy na nagraniu, które krąży w internecie.
Sprawa oburzyła nie tylko uczniów i rodziców, ale także posłów Koalicji Obywatelskiej. - Co za draństwo i łamanie prawa! Nie zostawię tego – ostrzegł ministra edukacji Przemysława Czarnka - Bartłomiej Sienkiewicz. Frustrację wyraziła także poseł Marzena - Okła Drewnowicz, która udostępniła nagranie z lekcji na swoim facebooku, a słowa nauczycielki nazwała groźbami pod adresem uczniów.
Co ciekawe, znaki błyskawicy nie spodobały się także innej nauczycielce z I Liceum w Końskich. Kobieta powiedziała bowiem uczniom, że jest osobą wierzącą i ta sytuacja ją obraża.
Kuratorium: "Korzystniej dla uczniów będzie, jeżeli zajmą się nauką"
O komentarz do sprawy poprosiliśmy zastępcę świętokrzyskiego kuratora oświaty, Katarzynę Nowacką. -Na razie nie dotarła do nas żadna oficjalna informacja w tej sprawie, ale na pewno będziemy ją wyjaśniać z dyrektorem szkoły - stwierdziła pani kurator. Dodała, że protesty kobiet mają charakter polityczny, a kuratorium jest dalekie od tego, żeby polityka wchodziła do szkół. -Niestety protesty do których teraz dochodzi cechuje wulgarne słownictwo i agresja. Uważamy, że to absolutnie nie jest dobry przykład dla młodzieży, dlatego korzystniej dla uczniów będzie, jeżeli zajmą się nauką - mówiła pani kurator.
Dyrektor: Zalała mnie fala hejtu
Sprawę skomentował także dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego imienia imienia Komisji Edukacji Narodowej w Końskich, Wojciech Jasnos. - Obie nauczycielki zostały pouczone, bo ja absolutnie nie zgadzam się na takie zachowanie - stwierdził szef szkoły. -Znak błyskawicy nie jest znakiem faszystowskim, a straszenie uczniów w tym, że zostaną wyrzuceni z lekcji pod pretekstem obrazy uczuć religijnych jest niedopuszczalne - stwierdził.
Dyrektor Jasnos zaznaczył także, że jest poruszony tym, jak wielka fala hejtu zalała go po tej całej sytuacji. - Jedna z gazet oskarżyła mnie o to, że rzekomo tworzyłem listy uczniów uczestniczących w Strajku Kobiet, żeby potem wyciągać konsekwencje. Absolutnie zaprzeczam takim doniesieniom, nic takiego nigdy nie miało miejsca i na pewno wystąpię na drogę sądową i będę domagał się odszkodowania - podsumował dyrektor Jasnos.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?