Nie było więc prezentu - w postaci zwycięstwa - dla Konrada Zezuli, który w niedzielę obchodził na boisku 20. urodziny. Nida przegrała wyraźnie, choć zbyt wysoko.
W pierwszej połowie pińczowianie dotrzymywali kroku gospodarzom, lecz trzecia bramka stracona niedługo po przewie, po kontrowersyjnym rzucie karnym, podcięła im skrzydła.
Honorowego gola dla Nidy - przy stanie 0:4 - zdobył "główką" Krystian Zaręba, wykorzystując precyzyjne podanie Sylwestra Patejuka. Po raz pierwszy w tym roku zagrał w pińczowskiej drużynie Marcin Karpiński. Nie wystąpił natomiast Robert Chlewicki, który przed meczem doznał kontuzji mięśnia dwugłowego.
Nida grała z Kolejarzem w składzie: Majcherczyk - Janowski, Głuc, Szafraniec, Rolak - Gnyla (83. Kupczyk), Mika, Zezula (82. Karpiński), Kłos (60. Sobczyk) - Zaręba, Patejuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?