Nida posprzątana. Z wody wyciągnięto blisko 2 tony śmieci

Chęć zbierania śmieci zgłosiły 24 osoby, prócz członków buskiego PTTK, 10 osobowy Kajakowy Patrol Św. Franciszka z Sokołowa Podlaskiego, członkowie Towarzystwa Badań i Ochrony Przyrody z Kielc oraz przyjaciele.

W tym roku czyszczono Nidę na odcinku od Chrobrza do Nowego Korczyna. Przed spływem, w chroberskim Pałacu Wielopolskich odbyło się szkolenie przyrodnicze a potem ruszono na wodę. Akcja byłą bardzo potrzebna, bo już pierwszego dnia na odcinku do Wiślicy do kajaków trafiło ok. tony śmieci. Drugiego dnia wcale nie było lepiej. Z wody wyciągano głównie szklane i plastikowe butelki, puszki, reklamówki, plastikowe i metalowe wiadra, opony, akcesoria wędkarskie oraz pudełka po przynętach.

Nie zabrakło sprzętu AGD: były pralki, lodówki, kineskopy telewizorów, krzesła, materace do łóżek, sedesy, odpady "poremontowe", a także części do maszyn i ciągników rolniczych. Starano się też wyciągnąć skorodowane "żelastwo", które "wrosło" w brzegi rzeki.

Sprzątanie Nidy to jedyna zorganizowana na taką skalę akcja na Ponidziu. W odróżnieniu od przeprowadzonego w 2009 roku spływu, który był inicjatywą spontaniczną, w tym roku przygotowano się do niej zdobywając partnerów, którym należą się podziękowania. Busko-Zdrój dało worki na śmieci, Przedsiębiorstwo Turystyczne "kajakiem.pl" z Jędrzejowa - nieodpłatnie udostępniło kajaki i sprzęt; Grupa Polskie Składy Budowlane S.A. przekazała duże worki i rękawice; PHU TRAPER Busko-Zdrój -Paweł Wojnarowski udostępnił kajaki a PGE Dystrybucja S.A. O/Skarżysko, RZE Busko - przenocował uczestników spływu w Wiślicy. Pomagali także: MEDISPHERE Dominik Kondek, gospodarstwa agroturystyczne "Perła Ponidzia" Państwa Kuciębów; Chroberz 134 oraz "Nad Nidą" Krzyżanowice Średnie - Marek Durlej. Odbiór worków ze śmieciami zapewnili wójtowie gmin nadnidziańskich: Złotej, Wiślicy i Nowego Korczyna.

Dzięki pomocy ich wszystkich i zaangażowaniu osób, które płynęły na kajakach Nida jest lżejsza i czystsza o 2 tony śmieci.