Nidzianka Bieliny - ŁKS Georyt Łagów 3:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Kamil Jaskuła 35, 1:1 Wiktor Brożyna 60, 2:1 W. Brożyna 66, 3:1 Adrian Brożyna 78.
Nidzianka: Woźniak - Durlej, Pindral, S. Satro, B. Gawęcki (88. D. Gawęcki) - Kobyłecki, Boleń, A. Brożyna, W. Brożyna (90. Strząbała) - Sito, Buras (80. P. Satro).
ŁKS: Shram - Bujakowski, Kowalski, Basąg, Świątek - Stępnik, Bęben (75. Kołodziej), Piotrowicz, Stachura - Jaskuła (61. T. Pustuła), Mojecki.
Sędziował: Adrian Leszczyński.
W derbach Gór Świętokrzyskich lepsi okazali się gospodarze. Nie po raz pierwszy Nidzianka wykorzystała w trudnych momentach atut własnego boiska.
- Wyszliśmy z kryzysu, bowiem do przerwy przegrywaliśmy 0:1. Od 60 minuty, gdy wyrównaliśmy, przyspieszyliśmy tempo gry i to zaowocowało kolejnymi dwoma bramkowymi zdobyczami - wspominał Paweł Wijas, szkoleniowiec Nidzianki. Bohaterem w ekipie z Bielin był 17-letni Wiktor Brożyna, który w niedzielę dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Wynik na 3:1 dla miejscowych ustalił po koronkowej akcji Adrian Brożyna.
- To był dla nas miły akcent na zakończenie ciężkiej rundy - komentował Wijas. Dobry pojedynek zaliczył także bramkarz gospodarzy Seweryn Woźniak.
Łagów, po dwóch ostatnich zwycięstwach z rzędu, na pożegnanie jesieni złapał zadyszkę. - Zagraliśmy słaby mecz, popełniliśmy proste błędy w obronie, brakowało także jakości w grze ofensywnej - ocenił Paweł Jaworek, trener łagowskiej drużyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
