Dzięki temu słowa i muzykę na jej debiutancką płytę napiszą artyści z Budki Suflera.
Śpiewa bo lubi, jednak jest to także jej sposób na odreagowanie. Na scenie gra, ale w życiu zawsze jest sobą. Sukcesy przynoszą jej piosenki innych artystów, teraz ma okazję na to, by nagrać własną płytę. Przed Agnieszką Konarską szansa na samodzielny debiut.
- Sporo pracy przede mną. Ale nie wyobrażam sobie, że mogłabym w życiu robić coś innego, niż śpiewać - mówi o sobie Agnieszka. Ma dopiero siedemnaście lat. Śmieje się, że śpiewa od zawsze, a od dwunastu lat pod bacznym okiem Grażyny Budziasz z Młodzieżowego Domu Kultury w Kielcach.
Publiczność dodaje pewności
Tu, w studiu piosenki GA-GA każdą piosenkę ćwiczyła tak długo, dopóki wykonywany utwór nie był bliski ideału. - Sporo czasu poświęcaliśmy także dykcji. Pani Budziasz bardzo zwracała na nią uwagę, natomiast ja miałam z nią problemy. Dziś sama wiem, jak ważna jest poprawna i staranna wymowa - przyznaje Agnieszka.
Równie istotne jest zrozumienie wykonywanego tekstu. Dlatego prace nad piosenką zaczyna od dokładnego wczytania się w słowa. Teraz już tylko pozostaje wyjść na scenę, a na niej Agnieszka czuje się jak ryba w wodzie. - Stres pojawia się w momencie, kiedy osoba przede mną kończy śpiewać i jest zapowiadany mój występ - zdradza. - Ale wystarczy, że usłyszę muzykę i zacznę śpiewać i wtedy całe zdenerwowanie mija, jestem w swoim żywiole. Pewności zawsze dodaje mi publiczność, a im jest ona liczniejsza, tym lepiej.
Nie przeszkadza jej akompaniament orkiestry. - Występ z muzyką “na żywo" często jest sprawdzianem dla młodych artystów. Przy niej wychodzi cała prawda o wykonawcach - wyjaśnia Grażyna Budziasz.
Pożyczona sukienka
Takiemu właśnie sprawdzianowi poddawani są wokaliści na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki imienia Anny Jantar we Wrześni. W tym roku odbył się on już po raz czwarty. Po raz trzeci Agnieszka wzięła w nim udział. Raz nawet udało jej się zająć pierwsze miejsce, ale prawdziwy sukces odniosła dopiero w tym roku, wygrała Grand Prix. - Startowałam obok profesjonalistów, ludzi starszych, którzy o śpiewaniu wiedzą więcej ode mnie. Szansa na to, że uda się właśnie mnie była bardzo mała - ocenia Agnieszka.
Jednak to jej właśnie jury pod przewodnictwem Bogdana Olewicza postanowiło przyznać główną nagrodę.
- Być może szczęście przyniosła mi pożyczona sukienka - żartuje laureatka. - Miałam swoje ubrania, ale do jej założenia przekonała mnie jedna z pań. Cieszę się, że dałam się przekonać, naprawdę dobrze się w niej czułam.
Z kolei tata Agnieszki jest przekonany, że zwycięstwo dala jej piosenka “Czekasz na tę jedną chwilę". - Spośród listy utworów miała wybrać dwa. Ostatecznie zdecydowała się na “Jesteś lekiem na cale zło" z repertuaru Krystyny Prońko oraz “Czekasz na tę jedną chwilę" Seweryna Krajewskiego. Z tej drugiej nie byłem zadowolony, ale Agnieszka tak go przerobiła po swojemu, że zrobiła wrażenie - nie ukrywa zachwytu Piotr Konarski, który zawsze towarzyszy córce podczas wyjazdów na festiwale.
Wiedza i kontakty
A tych było sporo. Nie brakuje również konkursów, w których wygrała. Pierwszy poważny sukces osiągnęła, gdy miała dziesięć lat. Wówczas wygrała Evergreens Festival w Końskich. W 2005 roku powtórzyła ten sukces. Pod koniec ubiegłego roku otrzymała Grand Prix Festiwalu Piosenkarzy Dziecięcych imienia Henryka Morisa w Kielcach, natomiast znaczącym osiągnięciem tegorocznym, oczywiście poza Wrześnią, był start w maju w Międzynarodowym Festiwalu Discovery w Bułgarii. - Występowałam obok piosenkarzy, którzy mieli na swoim koncie już po kilka płyt, a mimo to zostałam tam zauważona. Zostałam doceniona, jako dobrze zapowiadająca się młoda wokalistka oraz za wykonanie piosenki “Hit" z repertuaru Kayah - cieszy się Agnieszka.
Każdy festiwal to spotkanie nowych ludzi, których Agnieszka podpatruje i od których uczy się nowych rzeczy. - Przy okazji nawiązujemy kontakty z ludźmi z branży artystycznej - dodaje Piotr Konarski.
Pod tym względem ostatni festiwal we Wrześni był bardzo udany. - Pan Bogdan Olewicz i Mieczysław Jurecki zaproponowali, że pomogą mi w nagraniu mojej pierwszej płyty: napiszą piosenki - zdradza Agnieszka.
Matura najważniejsza
Pierwsze spotkanie z artystami jest zaplanowane na wrzesień. A teraz są wakacje, czas odpoczynku i od szkoły, i od śpiewania. W najbliższym czasie wraz z rodziną Agnieszka wyjeżdża nad morze. Tu będzie leczyła gardło. Potem być może udział w warsztatach wokalnych. I powrót do szkoły, bo w pierwszej kolejności najważniejsza jest zdana matura. Agnieszka uczy się w II Liceum Ogólnokształcącym imienia Jana Śniadeckiego w Kielcach, w klasie o profilu biologiczno-chemicznym, ale zapowiada: lekarzem nie będę!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?