Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą mieszkańców bloku przy Młodej 4 w swojej okolicy. - Boimy się patologii - mówią (zdjęcia, video)

/ElZem/
E. Zemsta
Około 30 mieszkańców ulicy Wojska Polskiego w Kielcach protestowało w sobotę przeciwko budowie w okolicy domów jednorodzinnych, w którym miałyby zamieszkać rodziny wysiedlane z bloku przy ulicy Młodej 4. - Boimy się patologii - tłumaczą manifestujący.

W sobotę około 30 mieszkańców ulicy wojska Polskiego zebrało się w pobliżu planowanej inwestycji, aby wspólnie zastanowić się nad tym, w jaki sposób zapobiec budowie domów szeregowych.

- O tym, że w ogóle miasto ma takie plany dowiedzieliśmy się z czwartkowego wydania "Echa Dnia". Wiedzieliśmy, że na terenach, które należą do miasta ma coś być budowane, ale nikt z nas nie przypuszczał, że dadzą nam tu patologię z Młodej 4 - mówili w sobotę mieszkańcy ulicy Wojska Polskiego.

Przypomnijmy, że miasto zdecydowało o remoncie bloku socjalnego przy ulicy Młodej 4. Lokatorzy tego bloku od dawna cieszą się złą sławą. Morderstwa, pobicie, dewastacje były w tym budynku na porządku dziennym. Nagromadzenie mieszkańców, którzy są na bakier z prawem w budynku przy Młodej 4 sprawiło, że bali się tam wchodzić nawet policjanci. Władze miasta podjęły decyzję o przesiedleniu lokatorów budynku i o remoncie byłego hotelu pracowniczego, tak aby w przyszłości mogły tam zamieszkać rodziny nie sprawiające problemów.

Zgodnie z tym, co w czwartek powiedział do "Echa Dnia" Marek Klikowicz dyrektor Wydziału Mieszkalnictwa w kieleckim ratuszu, podjęto już decyzję o budowie jednopiętrowych budynku, które mają powstać przy ulicy Wojska Polskiego w pobliżu skrzyżowania z ulicą Daleszycką. Każde mieszkanie będzie miało osobne wejście z ulicy. Nie będzie klatek schodowych, wspólnej części. Na Wojska Polskiego ma powstać około 20 lokali. Warunki zabudowy już są - zapewniał w "Echu Dnia" Marek Klikowicz.

Informacje tę potwierdzają mieszkańcy Wojska Polskiego, którym udało się dotrzeć do planów budowy mieszkań. Jak mówią są nimi przerażeni.

- Chcą nam postawić tu getto! Dwadzieścia mieszkań, które zostaną zajęte przez najgorszy element, sprawi, że będziemy tu żyć jak w piekle. Nasza ulica i tak już jest zapomniana przez władze Kielc, nie ma komunikacji, nie ma porządnej ulicy, chodników, sklepów, niczego! Teraz chcą, abyśmy resocjalizowali bandę przestępców. To jest chory pomysł, a my do niego nie dopuścimy! - denerwowali się w sobotę mieszkańcy ulicy Wojska Polskiego.

W sobotę liczna grupa mieszkańców ulicy przygotowywała się do zawiązania nieformalnego na razie stowarzyszenia, które ma zostać stroną w sprawie budowy osiedla domków dla mieszkańców ulicy Młodej 4.

- Będziemy się chwytać każdego dozwolonego prawem sposobu, żeby nie dopuścić do tej budowy. Na naszej ulicy mieszka mnóstwo rencistów, emerytów, ludzi chorych, ale też młodych małżeństw z dziećmi. Po tej inwestycji, jaką chce nas uraczyć magistrat, nawet nie będziemy mogli stąd uciec. Ceny naszej ziemi i domów spadną, bo kto normalny będzie chciał żyć wśród przestępców? - pytają mieszkańcy ulicy Wojska Polskiego.

Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie