Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Nie" dla sąsiedztwa garaży na ulicy Jana Nowaka - Jeziorańskiego w Kielcach

Agata KOWALCZYK
Mieszkańcy bloków przy ulicy Jana Nowaka-Jeziorańskiego 129 i 133 w Kielcach nie zgadzają się na budowę garaży przed ich oknami. Pod protestem zebrali ponad 100 podpisów.
Mieszkańcy bloków przy ulicy Jana Nowaka-Jeziorańskiego 129 i 133 w Kielcach nie zgadzają się na budowę garaży przed ich oknami. Pod protestem zebrali ponad 100 podpisów. Aleksander Piekarski
Ponad 100 mieszkańców podpisało się pod protestem przeciwko budowie 25 garaży przy ulicy Jana Nowaka-Jeziorańskiego w Kielcach.

- Spółdzielnia nie zapytała nas o zdanie, a one powstają tuż przy naszych oknach - mówi Anna Muzoł.
Mieszkańcy są oburzeni lokalizacją garażu i brakiem konsultacji społecznych.

- O budowie dowiedziałam się, gdy pojawili się robotnicy. Nikt nas nie pytał o zdanie, a przecież budynek powstaje tuż przed naszymi oknami. To jest miejsce najgorsze z możliwych. Zabrano nam skwer z zielenią, ławeczką, tutaj bawiły się dzieci, spacerowały matki z maluchami. Była przestrzeń i powietrze, a będzie smród spalin i hałas. Garaże można było zaprojektować z drugiej strony zbiorników wodnych, tam nikomu, by nie przeszkadzały - informuje Anna Otawska z bloku numer 129, który należy do Spółdzielni Mieszkaniowej Wichrowe Wzgórze.
Inny mieszkaniec bloku dodaje, że garaże wykupiły osoby mieszkające w budynkach oddalonych od tego placu. - Z tego, co wiemy one nie zgodziły się, aby przed ich oknami powstały garaże i wskazali naszą działkę. Z naszego budynku 2 czy 3 osoby wykupiły boksy - tłumaczy.

ONI TEŻ NIE CHCĄ

Blok 133, sąsiadujący także z garażami należy do wspólnoty mieszkaniowej, więc jego mieszkańcy nie mieli prawa do wykupu spółdzielczych garaży. - Jesteśmy oburzeni tą inwestycją. Nikt nas nie pytał o zdanie. Osoby, które mieszkają na parterze garaże będą miały kilka metrów od okien. To bezsensowna lokalizacji. Polepszono warunki życia niewielkiej grupie osób kosztem ponad 100 rodzin - dodaje Anna Otawska.

Mieszkańcy uważają, że taka inwestycja powinna być poprzedzona szerokimi konsultacjami społecznymi. - Każdy mieszkaniec powinien dostać kartkę z pytaniem do domu. Taka inwestycja pogorszy nasze warunki życia, zabierze zieleń i... miejsca parkingowe. Nie wykonano badań jak inwestycja wpłynie na środowisko i nasze zdrowie. Więcej osób straci możliwość parkowania niż zyska. Gdzie tu logika? Zgodnie z pierwotnym planem zagospodarowania osiedla parkingi i garaże miały powstać na obrzeżach, a wprowadzono je do centrum, tuż pod okna - dodają mieszkańcy spółdzielczego bloku.

NIE PROTESTOWALI, BO NIE WIEDZIELI

Zarząd wspólnoty mieszkaniowej wniósł skargę na inwestycję, ale została ona zlekceważona przez spółdzielnię. Natomiast mieszkańcy bloku spółdzielczego wcześniej nie protestowali, bo nie wiedzieli o inwestycji.

- Mieszkańcy powinni chodzić na walne zgromadzenia, na jednym z nich sprawa była przedstawiona wraz z wizualizacją. Nikt się nie sprzeciwił - informuje Tadeusz Fedyk, zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Wichrowe Wzgórze. - Miejsce wskazali sami mieszkańcy z trzech bloków 117, 113, 129, którzy zawiązali inicjatywę społeczną budowy garaży. Powstają one za ich pieniądze na naszym terenie. My tylko prowadzimy inwestycję w ich imieniu. Naszym zdaniem to dobra lokalizacja. Mieszkańcy przesadzają, że garaże są blisko okien, odległość wynosi około 20 metrów. Miejsc parkingowych nie ubędzie, a wręcz odwrotnie. Wraz z garażami powstanie 13 miejsc postojowych - tłumaczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie