Nie ma to jak...golonka ! Właściciel hotelu "Odysey" o pobycie Magdy Gessler

Magda Gessler na miejsce pobytu podczas realizacji zdjęć do programu wybrała hotel Odyssey w podkieleckiej Dąbrowie. Pięciogwiazdkowy obiekt spełnił jej oczekiwania i zachwalała zjedzone tam potrawy. - Panią Magdę Gessler odbieramy bardzo pozytywnie i możemy o niej mówić tylko w superlatywach. To wielka osobistość i wielka klasa. To kobieta żywioł, ma nieprawdopodobną energię - mówi Piotr Syska, właściciel pięciogwiazdkowego hotelu Odyssey w Dąbrowie koło Kielc. - Okazała się milą, towarzyską i pełną życia osobą. Tryska dobrymi pomysłami. To nie jest tak, jak zapewne przypuszcza większość telewidzów, że grupa specjalistów opracowuje "Kuchenne rewolucje", a Magda Gessler wchodzi później i grozi palcem. Poznając ją, przekonałem się, że to ona rzeczywiście kreuje te wnętrza. Ma pomysły i ekspresowo zmienia aranżacje. Szczerze mówiąc, każdy pomysł czy opinia na jakąkolwiek okoliczność wydała mi się bardzo trafiona i przeważnie zbieżna z moimi poglądami. Dlatego udało nam się nawiązać sympatyczną znajomość - dodaje.

Niezapowiedziany przyjazd restauratorki był dużym zaskoczeniem dla właściciela hotelu. - Pani Magda przyjechała w momencie, gdy dokonaliśmy diametralnej zmiany naszej kuchni. Zmienił się szef kuchni i część zespołu. I ten nowy zespół stanął na wysokości zadania i idealnie trafił w smaki pani Gessler. Restauratorka zamawiała golonkę, kapustę i nóżki w galarecie. Myślę, że jest to test dla kucharzy. Jeśli ktoś umie zrobić golonkę, to znaczy, że nie jest źle. Do tej pory nie mieliśmy w karcie takiego dania, ale ta zrobiona specjalnie dla pani Magdy golonka i galareta z nóżek okazały się bardzo smaczne. Posypały się pochwały, więc golonka znajdzie się w karcie. Może nie jest to danie typowe dla pięciogwiazdkowego hotelu, ale ma swoją historię. Będzie miała nazwę "Golonka, którą lubi Magda Gessler" - opowiada Piotr Syska.

Odwiedziny restauratorki w Kielcach były ogromnym wydarzeniem. - Jest naturalna i ciepła, dlatego bardzo przyciąga ludzi. Fajnie, że taka kobieta przyjechała do Kielc, a właścicielom Voo Doo a dziś American Home udało się dostać do programu. To napędza koniunkturę całemu miastu. Zobaczyła Kielce, nasz hotel, inne restauracje i od razu przekazała swoje spostrzeżenia w poczytnym tygodniku. Rewelacyjnie, że będzie to miejsce zachwalać, bo wspaniale się tu czuje. Wspomniała, że jak zawsze męczy się podczas kręcenia zdjęć do programu, tak tutaj odpoczęła - opisuje właściciel hotelu Odyssey.

Kielecki przedsiębiorca miał też okazję spróbować potraw, które Magda Gessler wymyśliła dla American Home. - Nigdy wcześniej nie miałem okazji spróbować zupy z kukurydzy. Ta, która teraz jest w karcie zmienionej restauracji jest bardzo smaczna, podobnie jak steki i hamburgery - wymienia Piotr Syska.