Dziś mają po 44 lata. W 1990 roku zaczęli naukę w klasie matematyczno - fizycznej. Wychowawcą był wieloletni dyrektor „Erbla”, wówczas nauczyciel fizyki - popularny „Piotruś”, czyli Piotr Lewandowski. Drogi 34 młodych ludzi rozeszły się w 1993 roku, po zdaniu matury. Od tamtej pory większość z nich nie widziała kolegów i koleżanek z 4 „B” przez równe 25 lat! W sobotę spotkali się w restauracji Magnat w Mostkach. Przyjechało 28 osób, dwie kolejne musiały zrezygnować w ostatniej chwili z powodów losowych. Przybyli również Piotr Lewandowski i wuefista, Marek Kumalski.
Szukali się przez pół roku
Część osób spotkała się dwa lata temu, podczas zjazdu absolwentów z okazji 90 - lecia liceum. Tam na pomysł zorganizowania spotkania klasowego wpadł Paweł Robert Piętak. Stworzyli grupę na portalu społecznościowym, zawiązał się komitet. - Policzyłem, że za dwa lata przypadnie 25 - lecie naszej matury. To była doskonała okazja - wspomina. Odszukanie kontaktów do wszystkich zajęło... pół roku! Ale się udało. Potem trzeba było zgrać termin, wszystko zorganizować. W ostatnią sobotę po południu zobaczyli się ponownie.
Plasiak, Picek, Bilu i inni
- Plasiak! Nie widziałem cie od matury! Picek - całkiem posiwiałeś! Bilu - w ogóle nie spoważniałeś! Powitania, pytania - co u ciebie? Ale przede wszystkim wspominki szkolnych imprez, wycieczek z „Piotrusiem”. Pomagały w tym zdjęcia sprzed lat, które przywieźli ze sobą. - Wszystkich rozpoznałam. Jeśli ktoś się zmienił, to na lepsze - podkreśla Karolina Ziomek. - Dziewczyny faktycznie wyglądają lepiej, niż w liceum - komplementuje Marcin Kołomański, obecnie dyrektor do spraw informatycznych w dużym koncernie farmaceutycznym.
Rozjechali się po Polsce
W 4 „B” większość uczniów stanowili skarżyszczanie, była też spora grupa z Suchedniowa. Dziś w Skarżysku mieszka pięcioro, troje w Suchedniowie. 10 osób przeniosła się do Warszawy, cztery do Krakowa. Reszta trafiła do innych dużych miast, jedna mieszka w Szanghaju. Łącznie mają ponad pół setki dzieci. Rekordzistami pod tym względem są Iwona i Tomasz Ocetek - jedyne klasowe małżeństwo. Doczekali czwórki pociech. Goni ich Marcin Kołomański.
Dali sobie radę
Ich losy potoczyły się różnie. Ale bez wątpienia w niełatwych latach 90 - tych świetnie sobie poradzili. Z „Erbla” sporo osób wypłynęło na szerokie wody biznesu. Paweł Robert Piętak ma fabrykę mebli w Stargardzie Gdańskim, zwiedza świat na motocyklu. Tomasz Ocetek prowadzi duży market budowlany w Dębicy, inni założyli firmy z różnych branż. Paweł Buryło ze szkołą nigdy się nie rozstał – to wieloletni dyrektor III Liceum w Skarżysku, a obecnie „Mickiewicza”. Na najbardziej eksponowanym stanowisku jest Emil Wojtowicz, wiceprezes Polskiej Grupy Energetycznej do spraw finansowych. Wśród absolwentów są lekarz, prawnik, pracownik ministerstwa. Nie to jednak jest najistotniejsze.
Byli i są zgraną klasą
- Byliśmy bardzo zgraną klasą – wspomina Agnieszka Borej, jedna z nielicznych, którzy zostali w rodzinnym mieście, współorganizatorka spotkania po latach. Dopiero co zdała egzamin na patent żeglarski. Jej słowa potwierdzają wszyscy nasi rozmówcy. - Porządnie się uczyliśmy i porządnie broiliśmy – dodaje Paweł Robert Piętak. Marcin Kołomański wspomina Pawła Buryłę, kolegę z ławki – Historie o jego wyczynach można by opowiadać długo. Kiedyś „u ruskich” kupił sztuczne muchy na ryby i kładł je innym na kanapkach – opowiada. Obecny na zjeździe Piotr Lewandowski również przypominał byłym uczniom dawne przewinienia. Ale skoro jako wychowawca był pobłażliwy, co dopiero teraz...
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Kolumbijski bębniarz od 10 lat mieszkający w Polsce Syn jest za Lewandowskim, ale dziś wygra James!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?