Firma Ecoprocesing chce składować odpady, w tym także te niebezpieczne w Rytwianach. Składowisko miałoby znaleźć się na działkach położonych w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki Czarnej, szkoły i domów. Wójt gminy Rytwiany, Grzegorz Forkasiewicz i mieszkańcy Rytwian sprzeciwiają się decyzji starostwa. Starosta staszowski Michał Skotnicki w odpowiedzi podjął odpowiednie kroki i odpady prawdopodobnie jednak nie będą składowane na terenie Rytwian.
Decyzję o pozwoleniu na składowanie i magazynowanie odpadów, w tym także tych niebezpiecznych wydano 28 sierpnia 2018 roku. Z upoważnienia starosty staszowskiego dokument podpisała Monika Michalec, zastępca naczelnika Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa. W decyzji czytamy, iż udziela się pozwolenia firmie Ecoprocesing z Krakowa na zbieranie i magazynowanie odpadów. W dokumencie znajduje się wykaz wszystkich rodzajów odpadów, które będą magazynowane. Jest ich aż... 758.
Wśród nich znajdują się także odpady niebezpieczne, na przykład: drewno zawierające substancje niebezpieczne, środki ochrony roślin, szlamy zawierające substancje niebezpieczne z innego niż biologiczne oczyszczania ścieków przemysłowych , kwaśne smoły, stałe odpady palne zwierające substancje niebezpieczne, nadtlenki wodoru, kwasy:azotowy, fosforowy, siarkowy, akumulatory i baterie zawierające rtęć i wiele innych. Wszystkie niebezpieczne odpady zaznaczone są gwiazdką - jest ich aż 362.
W tej samej decyzji czytamy, że: "Odpady będą magazynowane na terenie, do którego przedsiębiorca ma tytuł prawny. Będą zbierane w sposób selektywny, w takiej ilości by nie dopuścić do nadmiernego gromadzenia się na działkach. Odpady niebezpieczne będą magazynowane w zamykanych budynkach magazynowych, w specjalistycznych pojemnikach lub beczkach zabezpieczonych przed ewentualnym wyciekiem substancji niebezpiecznej [...] Ilość magazynowanych odpadów niebezpiecznych nie przekroczy 50 Mg. Po nagromadzeniu odpowiedniej ilości odpady będą przekazane do dalszego zagospodarowania firmie zewnętrznej posiadającej stosowne zezwolenia".
To uzasadnienie nie przekonuje jednak mieszkańców Rytwian, na czele z wójtem gminy Grzegorzem Forkasiewiczem, który już wniósł sprzeciw do decyzji starosty. Nie zgadzają się z decyzją, ponieważ działki na których miałyby być składowane odpady znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki Czarnej, na terenie zalewowym, w sąsiedztwie zabudowy mieszkalnej, w pobliżu szkoły i przedszkola, gdzie uczęszcza 460 dzieci (około 240 metrów w lini prostej do szkoły).
- Moje stanowisko w sprawie decyzji starosty staszowskiego dotyczącej magazynowania odpadów, w tym odpadów niebezpiecznych na terenie Rytwian jest jednoznaczne. Niestety w tym przypadku negatywnie oceniam działalność starostwa,które nie poinformowało naszego urzędu ani mieszkańców o swoich działaniach, w tym o postępowaniu administracyjnym na podstawie którego wydano pozwolenie na gromadzenie odpadów. Ograniczono się tylko do przesłania wydanej decyzji administracyjnej za pośrednictwem Poczty Polskiej - mówi wójt gminy Rytwiany Grzegorz Forkasiewicz.
Pismo ze sprzeciwem wójta Rytwian zostało przesłane do starostwa z datą 10 września. - Co dalej? Trudno powiedzieć. Jako gmina nie jesteśmy stroną postępowania - jest nią firma Ecoprocesing, a starosta powiatowy jest organem wydającym decyzję. Obecnie przygotowujemy wniosek o wszczęcie postępowania administracyjnego. Mamy nadzieję, że starosta staszowski rozpatrzy nasze uwagi i argumenty oraz że weźmie pod uwagę materiał dowodowy. A następnie zostanie wszczęte takie postępowanie i zakończone wydaniem decyzji satysfakcjonującej mieszkańców Rytwian, którzy zdecydowanie nie zgadzają się na składowanie tylu niebezpiecznych odpadów - mówi wójt gminy Rytwiany Grzegorz Forkasiewicz.
Co na to starosta powiatowy?
- Decyzja, która została wydana i podpisana przez starostwo jest nieprawomocna. Natychmiast podjąłem odpowiednie kroki w sprawie uchylenia tej decyzji i nie pozwolę, żeby żadne odpady niebezpieczne były składowane na terenie Rytwian. Wydaliśmy także oficjalne oświadczenie w tej sprawie, które pojawi się niebawem również w mediach. Na tę chwilę chciałbym zapewnić mieszkańców Rytwian i wójta gminy Grzegorza Forkasiewicza, że na podstawie dokumentu wydanego przez starostwo firma Ecoprocesing nie będzie mogła składować odpadów - komentuje starosta staszowski Michał Skotnicki.
W czwartek, 13 września po południu redakcja "Echa Dnia" otrzymała wyżej wymienione oficjalne oświadczenie starosty. Publikujemy jego treść w całości:
"Komunikat Starosty Staszowskiego. W związku z pojawiającymi się w środkach masowego przekazu, na niektórych stronach internetowych oraz portalach społecznościowych niepełnych informacji odnośnie decyzji w sprawie zbierania odpadów w miejscowości Rytwiany, Starosta Staszowski informuje, iż decyzja z dnia 28 sierpnia 2018 roku, nie jest ostateczna i aktualnie nie zachodzi niebezpieczeństwo magazynowania odpadów na jej podstawie. Starosta informuje również, że działając zgodnie z interesem społecznym, podjął odpowiednie kroki prawne, zmierzające do wyeliminowania decyzji z obrotu prawnego, o czym już w ubiegłym tygodniu został poinformowany Wójt Gminy Rytwiany.Z poważaniem - starosta staszowski Michał Skotnicki".
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
