Niebezpieczne skrzyżowanie w Jędrzejowie. Kierowcy apelują - trzeba coś z tym zrobić

Do tej pory ulica Kielecka (dawna krajowa siódemka) była drogą z pierwszeństwem przejazdu. Po zmianie organizacji ruchu stała się podporządkowaną. Kierowcy jeżdżący na pamięć bardzo często wymuszają tu pierwszeństwo. Miejscowi jadący ulicą Jana Pawła II lub Kilińskiego, pomimo że są na drodze z pierwszeństwem wjeżdżają na skrzyżowanie ostrożnie, natomiast mało który kierowca ciężarówek tu zwalnia. Skutki są takie, że prawie każdego dnia dochodzi tu do kolizji. Potłuczone szkła na asfalcie to tu normalka.

- Zastanawiam się, ile musi zdarzyć się wypadków, aby stwierdzono, że reorganizacja ruchu na skrzyżowaniu ulic Kieleckiej i Kilińskiego nie jest wystarczająco zasygnalizowana. Oznakowanie pionowe i poziome jest niewystarczające, chociaż na pewno zgodne z wymaganiami i przepisami... Ale nie o to chodzi. Znaki pionowe zlewają się w szeregu innych znaków i reklam, natomiast przyzwyczajenie jest niestety drugą naturą człowieka i kierowcy jeżdżą "na pamięć". I chociaż to ostatnie nie jest żadnym wytłumaczeniem, to jednak zdrowie i życie człowieka powinno być najważniejsze - napisał wczoraj do nas czytelnik. - Wspomniane skrzyżowanie było niebezpieczne już przed reorganizacją. Po zmianie zasad ruchu wypadki są na porządku dziennym. Dlaczego nikt nic nie robi, aby temu zapobiec. Wystarczyłoby niewiele! Pulsujące światło ostrzegające o wyjątkowej sytuacji drogowej i już nadjeżdżający kierowca byłby bardziej uważny. Zupełnie oczywistym wydaje się instalacja sygnalizacji świetlnej. Biorąc pod uwagę planowany termin zakończenia prac budowy obwodnicy, zasadnym wydaje się poniesienie kosztu zainstalowania sygnalizacji - kontynuuje czytelnik.

Jak udało nam się dowiedzieć w najbliższym czasie władze miasta mają zamiar uczynić pierwszy krok do zwiększenia bezpieczeństwa między innymi na tym skrzyżowaniu.

- W najbliższym czasie zakończy się remont ulicy Partyzantów. Wówczas wystąpimy o zmianę organizacji ruchu, by skierować w tę ulicę ruch wszystkich samochodów ciężarowych - mówi Marcin Piszczek, burmistrz Jędrzejowa.