MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niecodzienny widok przy obwodnicy Jędrzejowa. W przydrożnym rowie znaleziono kilkadziesiąt martwych ryb. Jak to się stało? (ZDJĘCIA)

Aleksandra Boruch
Aleksandra Boruch
Czytelnik "Echa Dnia" podczas noworocznego spaceru tuż przy obwodnicy Jędrzejowa, natknął się na kilkadziesiąt martwych ryb rozrzuconych w rowie...
Czytelnik "Echa Dnia" podczas noworocznego spaceru tuż przy obwodnicy Jędrzejowa, natknął się na kilkadziesiąt martwych ryb rozrzuconych w rowie... zdjęcia czytelnika
Czytelnik "Echa Dnia" zgłosił do nas niecodzienną interwencję. Podczas noworocznego spaceru wzdłuż południowo-wschodniej obwodnicy Jędrzejowa w kierunku Piasków i drogi krajowej numer 78, natknął się na kilkadziesiąt martwych ryb. Na podstawie nadesłanych zdjęć można stwierdzić, że są to młode karpie. W jaki sposób aż 40 sztuk ryb znalazło się w rowie tuż przy obwodnicy? Czy ktoś wyrzucił je celowo? A może to tylko niefortunne zdarzenie?

Do redakcji "Echa Dnia" z niecodzienną interwencją napisał zaniepokojony czytelnik:

"W czasie noworocznego spaceru natknęliśmy się na bardzo przykry widok. Wzdłuż południowo-wschodniej obwodnicy Jędrzejowa w kierunku Piasków i drogi krajowej 78, w rowie po prawej stronie, przy drodze technicznej, leży kilkadziesiąt martwych ryb.
Są one porozrzucane co kilka, kilkanaście metrów, w sumie naliczyliśmy blisko 40 martwych zwierząt. Nie wiadomo kiedy dokładnie ryby żyły, natomiast jest to z całą pewnością bezduszne i niehumanitarne potraktowanie zwierzęcia, a nawet znęcanie się nad nim.
" - napisał czytelnik.

W jaki sposób aż tyle ryb znalazło się w rowie tuż przy drodze? Czy ktoś porozrzucał je tam celowo?

Na podstawie nadesłanych przez czytelnika zdjęć można stwierdzić, że porozrzucane ryby to młode karpie, tak zwane kroczki, pochodzące z hodowli. Każda z ryb ma około 20-30 centymetrów długości. Nie ma śladów, by ktoś je w jakiś sposób uszkodził czy ogłuszył.

Co zatem mogło się stać?

Zapytaliśmy o to pana Sławomira Grzycha, z Hodowli Ryb Słodkowodnych w Krzelowie, w gminie Sędziszów.

Hodowca stwierdził, że w tym przypadku mogło dojść do dość niefortunnego zdarzenia. Prawdopodobnie ryby były przewożone z hodowli do hodowli. Kierowca, który przewoził ryby mógł gwałtownie zahamować i ryby razem z wodą "chlusnęły" ze zbiornika wprost do pobliskiego rowu.

Być może pojemniki czy zbiorniki, w których ryby były przewożone, nie zostały dokładnie zabezpieczone.

Taki przebieg zdarzenia jest w tym przypadku najbardziej prawdopodobny.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie