Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepokojące wieści o Stasiu Patrzałku ze Staszowa. Uaktywnił się guz w lewym oku

MBR
U Stasia Patrzałka uaktywnił się guz w lewym oku. Chłopiec już za 6 tygodni musi udać się na leczenie do Nowego Jorku.
U Stasia Patrzałka uaktywnił się guz w lewym oku. Chłopiec już za 6 tygodni musi udać się na leczenie do Nowego Jorku. Facebook
W jednym oczku Stasia Patrzałka ze Staszowa, o którego życie cztery lata temu walczyła cała Polska, na nowo uaktywnił się guz. Chłopiec już niebawem będzie musiał ponownie udać się na leczenie do USA.

Niepokojące informację przekazał rodzicom chłopca podczas ostatniej wizyty kontrolnej w Stanach Zjednoczonych doktor Abramson.

Kochani...jest nam przykro bo nie wszystkie wiadomości są dobre... jeden z guzów w lewym oczku uaktywnił się po 4 latach... dr Abramson mówił, że jest to rzadkie ale się zdarza... dziś potraktowano tego guza laserem i zastosowano krioterapię, która niestety jest bolesna...Ale Staś to naprawdę dzielny pacjent... Dobra wiadomość jest taka, że w prawym oczku jest wszystko perfect... Tego się nie spodziewaliśmy ale musimy wróci do Nowego Jorku za 6 tygodni... Mimo wszystko jesteśmy dobrej myśli , bo przecież dzięki Wam możemy leczyć Stasia u najlepszego specjalisty na świecie...za to, oraz za wsparcie na które możemy liczyć już od ponad 4 lat dziękujemy z całego serca - napisali rodzice chłopca na profilu "Rak ma oko na oczy Stasia".

Pomagała cała Polska

Przypominamy, że o życie Stasia Patrzałka ze Staszowa walczyła cała Polska. Chłopiec urodził się w 7 miesiącu ciąży, a kiedy miał zaledwie kilka dni, lekarze wykryli w jego oczku nowotwór. Mając 14. dni przeszedł pierwszą chemioterapię, która potwornie wyniszczyła ona jego maleńki organizm. Rodzice postanowili walczyć, a kiedy okazało się, że szansą na ocalenie oka Stasia jest kosztowne leczenie w Stanach Zjednoczonych u doktora Abramsona poprosili o wsparcie w mediach społecznościowych.

W lipcu 2016 roku stało się to, co wielu uważało za niemożliwe. Dla Stasia zorganizowano mnóstwo akcji pomocy, w rezultacie których chłopiec uzbierał 1,5 miliona złotych, czyli całą kwotę potrzebną na wieloletnie leczenie, które może spowodować, że będzie całkowicie zdrowy. Staś wraz z rodzicami 18 listopada poleciał do kliniki w Nowym Jorku. Tam trafił w bardzo dobre ręce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie