Niesamowite! Mieszkańcy Radoszyc organizują pielgrzymkę od 173 lat. W poniedziałek znów wyruszyli na Jasną Górę

W poniedziałek o godzinie 13 w kościele pod wezwaniem św. Apostołów Piotra i Pawła zebrali się parafianie, którzy postanowili kolejne dziewięć dni spędzić na rekolekcjach w drodze. W ich intencji księża proboszcz Marek Bartosiński i wikariusz Marcin Cabaj odprawili mszę świętą. Uczestniczył w niej także burmistrz Radoszyc Michał Pękala, który każdego roku żegna mieszkańców miasteczka udających się pieszo na Jasną Górę. Ksiądz Marcin Cabaj jest przewodnikiem grupy. Specjalne błogosławieństwo otrzymała grupa porządkowa dbająca o bezpieczeństwo pątników.

- Przez nasze miasteczko przewinęło się tego lata kilka grup pielgrzymkowych – powiedział nam burmistrz. - Każdą witaliśmy serdecznie i gościliśmy, ale dziś na pątniczą trasę wyrusza ta najważniejsza, bo nasza sięgająca tradycją XIX wieku. Jest organizowana po raz 173!

- Wyruszyło 120 osób – informuje ksiądz Marcin. - Wiemy, że ta grupa się powiększy na naszym pierwszym postoju w lesie za Białym Ługiem. Tuż przed mszą zgłosili się do nas kolejni chętni.

W gronie pielgrzymów są prawdziwi weterani jak Ryszard Zajączkowski, który na Jasną Górę wyruszył po raz 53. Pan Ryszard od lat niesie krzyż, który, zgodnie z radoszycką tradycją, jest całowany przez tych, którzy zostają w domach lecz pragną, by do Matki Bożej zaniesiono ich intencje.

Weteranem jest także Włodzimierz Pietrusiewicz, członek grupy porządkowej. Obecna pielgrzymka jest jego 49. - Mam nadzieję, że i w przyszłym roku wyruszę na Jasną Górę, by po raz 50 pokłonić się Najświętszej Panience – powiedział.

Wraz z panem Włodzimierzem o bezpieczeństwo wędrowców dbają: Karol Relidzyński, Sławomir Relidzyński, Mariusz Szymczyk i Piotr Smulczyński.

O wspólne śpiewanie zaś dbają członkowie grupy muzycznej: Paulina Szymczyk, Kamila Kowalska, Kasia Myszkowska, Paulina Kozubowska, Julia Basiak, Wiktoria Tomasik, Kasia Relidzyńska i Piotr Smulczyński.

Warto przypomnieć, że w dawnych latach pielgrzymki radoszyckie były bardzo liczne. Aby pomóc pątnikom w niesieniu bagaży, sprzętu kuchennego, jedzenia organizowano transporty wozami konnymi przyozdobionymi kolorowymi wstążkami i świętymi obrazkami, trochę na wzór taborów cygańskich. Później konie pociągowe zastąpiły ciągniki, a obecnie z pielgrzymką jeździ kilka samochodów z przyczepami lub kampery.

Pielgrzymi pierwszy nocleg mają w Rudzie Malenieckiej, drugi w Wielgomłynach, trzeci w Świętej Annie. Na Jasnej Górze znają się 25 sierpnia. W drogę powrotną, także pieszą, wyruszą 27 sierpnia. Do Radoszyc dotrą w dziewiąty dzień pielgrzymki, czyli we wtorek 29 sierpnia.