Szok, niedowierzanie, a przede wszystkim wielka radość. Nie ma chyba słów, aby wyrazić, co czuła chora na chłoniaka mieszkanka Piasecznej Górki w gminie Morawica, kiedy dowiedziała się, że znalazł się dla niej dawca, którego szpik jest w 100 procentach taki jak jej.
Choć przez dwa lata od przeszczepu nie można ujawniać kim jest osoba, która jest w stanie podarować nowe życie Monice to warto przypomnieć, że właśnie w miniony weekend zorganizowana była szeroko zakrojona akcja badań pod względem zgodności genetycznej dla chorej kobiety. Wielokrotnie informowaliśmy państwa o dniach dawcy szpiku, które odbywały się w minioną sobotę i niedzielę w galerii Echo oraz w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach.
Okazało się, że nie jesteśmy obojętni na ludzką krzywdę i przebadała się rekordowa liczba ludzi, bo aż 680 osób. Już wtedy Monika miała nadzieję, że znajdzie się dla niej dawca. Teraz dowiedziała się, że faktycznie jest ktoś, kogo szpik może uratować jej życie.
- Miałam być przyjęta do szpitala w Gliwicach 9 lutego, dlatego zadzwoniłam czy coś się w tej sprawie zmieniło. Pani z kliniki powiedziała mi, że znalazł się dawca, dlatego mam się powoli pakować. W pierwszej chwili myślałam, że ta pani się pomyliła, powiedziałam więc, że chyba ma jakieś złe dane, bo do tej pory nie było dla mnie dawcy. Okazało się jednak, że to była prawda i faktycznie czeka mnie przeszczep szpiku kostnego - mówi pani Monika. Po chwili z radością powtarza to, co podkreślała dwa tygodnie temu, kiedy organizowana była dla niej akcja szukania dawcy.
- Pamięta pani jak mówiłam, że ludzie są wspaniali? Ja wiedziałam, że mi pomogą. Podczas choroby spotkało mnie tyle dobra, że wiem, że sobie poradzę - mówi pani Monika. Podkreśla, że chciałaby podziękować wszystkim, którzy się przebadali oraz tym, którzy na co dzień jej pomagają.
- To co robią dla mnie panie z Centrum Psychiatrii w Morawicy jest nie do opowiedzenia. Pomagają mi dosłownie we wszystkim, nawet jak musiałam iść na zwolnienie zdrowotne z pracy to księgowa, żeby minie odciążyć zaproponowała, że sama dostarczy dokumenty do urzędu skarbowego - mówi pani Monika.
- Dziękuje także pracownikom Świętokrzyskiego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, szpitalika dziecięcego w Kielcach oraz studentom Policealnej Szkoły Medycznej imienia Hanny Chrzanowskiej w Morawicy, którzy byli wolontariuszami podczas zeszłotygodniowej akcji. Ci ludzie naprawdę są dla mnie otwarcie każdego dnia i o każdej porze - mówi pani Monika.
Ze wzruszeniem o znalezieniu dawcy dla Moniki poinformował nas prezes fundacji Miśka Zdziśka Błękitny Promyk Nadziei Dariusz Lisowski.
- Siedzi pani , czy stoi - zapytał. Nie będzie łatwo w to uwierzyć, ale znalazł się dawca dla Moniki - mówił drżącym głosem.
Wyjaśniał, że bliźniak genetyczny Moniki już zgodził się na pobranie szpiku, a to ważne bo czasem zdarza się, że ludzie się wycofują, czy chociażby nie są dostępni bo na przykład przebywają za granicą. W poniedziałek dawca musi przejść jeszcze ostatnie badania ogólnego stanu zdrowia i jeżeli wszystko będzie w porządku to około 20 - 24 lutego odbędzie się przeszczep.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
