MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nieskuteczny Wilk. Unia Tarnów - Łysica Bodzentyn 1:0

/KAR/
fot. archiwum
Łysica Akamit Bodzentyn przegrała w sobotnim wyjazdowym spotkaniu z Unią Tarłów 0:1. Trzech stuprocentowych sytuacji w tym meczu nie wykorzystał Radosław Wilk.

Artur Anduła, trener Łysicy Akamit Bodzentyn:

Artur Anduła, trener Łysicy Akamit Bodzentyn:

- Pierwszą połowę oddaliśmy bez walki. Wyglądało to tak, jakbyśmy staliśmy i przyglądaliśmy się jak Unia gra w piłkę. Był to kolejny mecz, w którym zagraliśmy dwie różne połowy, ponieważ po przerwie zaczęliśmy dominować na boisku, stwarzać sytuację podbramkowe, których niestety nie wykorzystaliśmy.

Unia Tarnów - Łysica Akamit Bodzentyn 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 Łukasz Popiela 21 min.

Unia: Libera - Witek, Mikołajczyk, Kleinschmidt, Węgrzyn - Drozdowicz, Kazik, Ślęzak, Matras - Wolański, Popiela.

Łysica: Dymanowski 7 - Ubożak 6, Kośmicki 6, Łapot 6, Zięba 5 - Czarnecki 3, S. Gryz 5, Boguszewski 2, Kozubek 5 - Malec 6, Radosław Wilk 6.

Zmiany: Unia: 65' Robert Wilk za Matrasa, 70' Sojda Ż za Ślęzaka, 77' Kostecki za Wolańskiego, 90' Radliński za Popielę. Łysica: 30' Baczewski 6 za Boguszewskiego, 55' Barucha 4 za Czarneckiego, 65' Michta 2 Ż za S. Gryza, 70' Wojtal 1 za Malca. Sędziował: Tomasz Kita z Brzeska. Widzów: 350.
Jedyną okazję na zdobycie bramki w pierwszej połowie Łysica miała w 15 minucie. Po składnej akcji całego zespołu, podanie z środka boiska otrzymał Radosław Wilk, którego w ostatniej chwili przed uderzeniem na bramkę Unii, powstrzymali obrońcy zespołu z Tarnowa.

Pierwsza połowa należała do Unii, która swoją przewagę udokumentowała zdobyciem bramki. W 21 minucie Dariusz Kozubek dośrodkowywał piłkę z rzutu wolnego, w pole karne gospodarzy. Piłkę wybił obrońca Unii Daniel Mikołajczyk, ta trafiła do Roberta Witka, który zagrał prostopadłą piłkę do Łukasza Popieli, który strzałem z bliskiej odległości pokonał Tomasza Dymanowskiego, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. W 40 minucie gospodarze mogli podwyższyć wynik meczu, ale po strzale jednego z piłkarzy Unii futbolówka trafiła w poprzeczkę.

Po przerwie zawodnicy z Bodzentyna zaczęli grać lepiej. W 55 minucie Szymon Gryz podał do Radosława Wilka, który znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem gospodarzy, który zdołał obronić strzał napastnika Łysicy, wybijając piłkę poza boisko. Podopieczni trenera Artura Anduły szukali kolejnych strzeleckich okazji. Ofensywną grę drużyny z Bodzentyna, wykorzystywali gracze z Tarnowa, który trzykrotnie kontratakowali, ale we wszystkich sytuacjach doskonale spisał się Dymanowski, broniąc strzały piłkarzy Unii. W 85 minucie z prawej strony boiska na bramkę tarnowskiego zespołu uderzał Marcin Kośmicki, futbolówka odbiła się od słupka i zatrzymała tuż przed bramką gospodarzy. Dobiegł do niej Radosław Wilk i strzałem z trzech metrów nie trafił w bramkę, marnując jedną z najlepszych okazji w tym spotkaniu na wyrównanie. Ostatecznie zespół z Bodzentyna przegrał spotkanie z Unią 0:1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie