Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieudana pogoń mistrzów Polski. W mikołajkowym meczu Ligi Mistrzów Industria Kielce przegrała na wyjeździe z Pick Szeged

Wojciech Buras
Wojciech Buras
Industria Kielce przegrała na wyjeździe z Pick Szeged 25:26.
Industria Kielce przegrała na wyjeździe z Pick Szeged 25:26. Anna Benicewicz-Miazga
Industria Kielce przegrała na wyjeździe z Pick Szeged 25:26 w meczu 10. kolejki Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. Mistrzowie Polski przegrywali przez większą część spotkania, ale w ostatnich 10 minutach wzięli się za odrabianie sześciobramkowej straty. Podopieczni Talanta Dujszebajewa na 30 sekund przed końcową syreną zdołali zdobyć gola kontaktowego, ale nie starczyło już im czasu, by przywieźć z Segedynu choćby punkt. Najskuteczniejszym zawodnikiem kielczan był Alex Dujszebajew - autor 6 goli.

Nieudana pogoń mistrzów Polski

Pick Szeged - Industria Kielce 26:25 (15:11)
Industria: Wolff 38%, Wałach – Wiaderny 1, Nahi 2, Sićko 5, Gębala, D. Dujszebajew 2, Thrastarson 4, Olejniczak, A. Dujszebajew 6, Paczkowski 1, Kounkoud 2, Karaliok 1, Tournat 1.

W kadrze na mecz w Segedynie nie znalazł się Arkadiusz Moryto, który dochodzi do pełnej sprawności po urazie chrząstki głowy kości ramiennej. Reprezentant Polski rozpoczął już treningi indywidualne. Dodatkowo z gry wypadł Igor Karacić. Chorwat zgłaszał dolegliwości związane z kolanem. Od początku jego miejsce na środku rozegrania zajął Haukur Thrastarson i to właśnie Islandczyk otworzył wynik dla Industrii celnym rzutem z dystansu. Szybko wyrównał po dobitce z rzutu karnego Mario Sostarić - najskuteczniejszy zawodnik Pick Szeged w tym sezonie Ligi Mistrzów.

Dobrze w spotkanie wprowadzili się obaj bramkarze. Kibice po pięciu pierwszych minutach ujrzeli zaledwie dwie bramki. Chwilę potem kielczanie odskoczyli na wynik 3:1, ale gospodarze najpierw zdołali doprowadzić do remisu, a w 11. minucie po raz pierwszy wyszli na prowadzenie za sprawą Gleba Kalarasha. Po pierwszym kwadransie Pick prowadził już 7:4. Świetnie bronił Roland Mikler, co napędzało ataki jego kolegów z parkietu. Szybko zareagował Talant Dujszebajew i poprosił o czas. Zaraz po nim Artiom Karaliok wywalczył rzut karny, którego na gola zamienił Szymon Wiaderny.

Niczym od swojego odpowiednika na parkiecie nie odstawał Andreas Wolff. Niemiec na początku spotkania musiał trzykrotnie bronić rzuty z siódmego metra. Odbił każdą z tych prób. W 22. minucie trafienie zaliczył Szymon Sićko, a jego drużyna przegrywała już tylko 7:8. Na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy skutecznie ze skrzydła zagrał Mario Sostarić, a Pick znów wrócił na trzybramkowe prowadzenie. Gospodarze postawili twardą, szczelną obronę. W efekcie kielczanie zeszli do szatni przegrywając 11:15. W pierwszej części meczu Roland Mikler zaliczył 44% skuteczności między słupkami swojej bramki.

Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od gola Haukura Thrastarsona z rzutu karnego i szybkiej wymiany ciosów. W 35. minucie tablica wyników wskazywała rezultat 18:14 na korzyść węgierskiej drużyny. Następnie Artiom Karaliok ostro powstrzymywał Bence Banhidiego. Sędziowie sprawdzali na monitorze możliwą karę w postaci czerwonej kartki. Ostatecznie Białorusin otrzymał zaledwie karę dwóch minut.

Na kwadrans przed końcem Pick prowadził 20:15. W drużynie Industrii Kielce szwankowała gra w ataku. Podopieczni Talanta Dujszebajewa nie mieli koncepcji, by sforsować defensywę gospodarzy. W 49. minucie Bence Banhidi otrzymał piłkę na kole i wyprowadził swoja drużynę na sześciobramkowe prowadzenie. Na sześć minut przed ostatnią syreną Alex Dujszebajew wykorzystał kontratak i zredukował stratę do 3 goli. W kolejnej akcji piłkę w obronie przechwycił Dylan Nahi, a kielczanie przegrywali już tylko 22:24.

Pół minuty przed końcem gola kontaktowego z rzutu karnego dla mistrzów Polski zdobył Alex Dujszebajew. Trener gospodarzy poprosił o czas, a jego drużyna popełniła stratę w ataku. Na zegarze zostały 3 sekundy, ale "żółto-biało-niebieskim" nie starczyło już czasu, by skonstruować dogodną sytuację i zdobyć choćby punkt.

Najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole Industrii Kielce był Alex Dujszebajew - autor 6 trafień. Na uwagę zasługuje dobra postawa w bramce Andreasa Wolffa, który bronił na blisko 38% skuteczności.

Kolejny mecz mistrzów Polski odbędzie się w sobotę 9 grudnia w Hali Legionów. Do Kielc przyjedzie Energa Wybrzeże Gdańsk w ramach rozgrywek ORLEN Superligi. Początek o godzinie 16.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie