Niezwykła akcja. Kieleccy uczniowie piszą listy w obronie pokrzywdzonych

Podsumowanie

1144 listy w obronie praw człowieka napisali uczniowie Gimnazjum nr 7 w Kielcach wraz ze swoimi rodzicami oraz mieszkańcami Kielc, zaproszonymi na tę okazję.
W środę, 11 grudnia w trwającym 10 godzin maratonie ponad 700 osób wyraziło swój sprzeciw wobec łamania praw człowieka na świecie, pisząc w obronie "słabych, prześladowanych, samotnych, chorych i pogrążonych w rozpaczy". (Elie Wiesel)

Szymon Wojtyś, uczeń gimnazjum numer 7 napisał list w obronie Meksykanki, Miriam Lopez. - To sprawa, ktora mnie zbulwersowała. W swoim liście domagam się wyjaśnienia sprawy i śledztwa w tej sprawie - mówi gimnazjalista. W lutym 2011 roku, dwóch mężczyzn w kominiarkach porwało Miriam López tuż po tym, jak odwiozła ona dzieci do szkoły. Porywacze związali ją i odwieźli do koszar wojskowych, gdzie przez kilka następnych dni żołnierze wielokrotnie ją gwałcili i torturowali aż podpisała dokument, w którym fałszywie przyznała się do popełnienia przestępstw narkotykowych. Przewieziono ją do więzienia, gdzie oczekiwała na proces. Po siedmiu miesiącach wypuszczono ją bez postawienia jakichkolwiek zarzutów.

- To jedna z trzech osób, które wybrali nasi uczniowie z listy zaproponowanej przez Amnesty International. Pozostałe to Doktor Tuna Aung z Birmy i wioska Badia East z Nigerii. Każda z tych historii jest wstrząsająca - mówi Agnieszka Wieczorek, nauczycielka z gimnazjum numer 7. Nie tylko uczniowie pisali listy. Do akcji włączyli się też rodzice, którzy popołudniu przyszli do szkoły na wywiadówki. - W sumie będzie to 600 listów, które spakujemy i wyślemy na adresy ambasad krajów, których sprawy dotyczą - mówi Agnieszka Wieczorek.

Każdy będzie mógł napisać swój list i przyłączyć się do akcji Amnesty International. W najbliższą sobotę w Kielcach listy będzie można pisać w kawiarni Coffeina Cafe przy ulicy Leśnej 7. Uroczyste rozpoczęcie kieleckiego Maratonu odbędzie się o godzinie 12.