MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykłe znalezisko skarżyskich muzealników

Mateusz Bolechowski [email protected]
Z sadzawki pod Magnuszewem po wielu godzinach pracy najpierw wyciągnięto wał śmigła z armatką kalibru 37 milimetrów.
Z sadzawki pod Magnuszewem po wielu godzinach pracy najpierw wyciągnięto wał śmigła z armatką kalibru 37 milimetrów. Mateusz Bolechowski
W czwartek skarżyscy muzealnicy i członkowie Stowarzyszenia Ochrony Zabytków Militarnych dokonali unikalnego odkrycia.

We wsi Boguszków koło Magnuszewa znaleziono pochodzący z czasów II wojny światowej wrak amerykańskiego myśliwca P-39 Airacobra. O tym, że w sadzawce na łąkach niedaleko Pilicy znajduje się smolot, dowiedzieli się jakiś czas temu. Podczas rekonesansu wypompowano część wody, oczom miłośników historii ukazał się fragment śmigła. W czwartek przeprowadzono wydobycie. Przez kilkanaście godzin przy pomocy miejscowych strażaków i ciężkiego sprzętu, użyczonego przez samorządy Magnuszewa i Warki opróżniano wciąż na nowo napełniającą się wodą sadzawkę i wybierano tony szlamu. Choć pracowano od świtu, dopiero po zapadnięciu zmroku, w świetle reflektorów, udało się wydobyć z wody pierwsze elementy maszyny.

Po 66 latach wyciągnięto wał śmigłowy z zamontowanym w nim działkiem kalibru 37 milimetrów, a jakiś czas potem doskonale zachowany silnik, oraz dużą ilość amunicji i drobnych elementów samolotu. Już wcześniej podejrzewano, że odnaleziony samolot to amerykański myśliwiec P-39 Airacobra. W ramach planu Lend - Lease Stany Zjednoczone przekazały Armii Czerwonej blisko pięć tysięcy tych maszyn. Potwierdziły to anglojęzyczne napisy na wydobytych elementach. Jak informuje Artur Buńko, dyrektor Muzeum Orła Białego w Skarżysku - Kamiennej, myśliwiec najprawdopodobniej został zestrzelony w sierpniu 1944 roku, podczas walk o przyczółek warecko - magnuszewski. Skarżyscy muzealnicy przekażą wydobyte militaria do krakowskiego Muzeum Lotnictwa.

- To wielka rzadkość, na świecie zachowało się zaledwie kilka sztuk tych samolotów - mówi Michał Mietelski z krakowskiej placówki. Co ciekawe, już wcześniej ktoś próbował wydobyć samolot. Przy śmigle znaleziono współczesną, stalową linkę, a także maskę płetwonurka. Podejrzewa się, że część Airacobry została nielegalnie wydobyta przez prywatnych kolekcjonerów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie