Świąteczne kiermasze organizowane są od kilkunastu lat, w ramach Dni Otwartych popularnych „wutezetów”. W siedzibie placówki, przy ulicy Kościuszki 46 - codziennie, od godziny 7 do 15 - prezentowane są prace i stroiki bożonarodzeniowe, wykonane przez osoby niepełnosprawne w ramach zajęć terapeutycznych.
Skrzące się, kolorowe i pachnące świętami - anyżem, cynamonem i pomarańczami stroiki, bombki, choinki, szydełkowe zabawki, aniołki z filcu, łosie i koniki - to tylko niektóre cudeńka, jakie można kupić na kiermaszu w „wutezetach”. Nowością są w tym roku prześliczne choinki z surowców wtórnych, anioły z sosnowych pieńków oraz szopki ze sklejki, wykonane techniką decoupage przez osoby specjalnej troski. Dla smakoszy - słodkie wypieki: piernikowe chatki zdobione lukrem i cukrowymi dekoracjami. Wspaniale prezentują się także malowane, haftowane i wypalane obrazy, dziergane serwetki i obrusy, prace z gipsu i porcelany, kartki świąteczne, stroiki w kielichach.
- Nasi podopieczni wykonują wszystkie prace z bardzo dużą starannością, dokładnością i dbałością o najmniejszy szczegół. Kiermaszowe ceny nie są wygórowane. Dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na organizację spotkań, imprez integracyjnych dla osób niepełnosprawnych w ciągu całego roku - mówi Jolanta Mrugała, kierownik buskich Warsztatów Terapii Zajęciowej.
Odwiedziliśmy „wutezety” w gorącym okresie przedświątecznym. Kiermasz prezentuje się bardzo okazale i... rośnie w oczach. Uczestnicy warsztatów - pod opieką pedagogów - codziennie, na bieżąco przygotowują nowe eksponaty. A myśl o zbliżającym się Bożym Narodzeniu - jak zgodnie przyznają - rozgrzewa ich serca.
- Bardzo, bardzo cieszymy się ze świąt. Robimy bombki, różne ozdoby świąteczne, kartki na święta, plakaty. Lubimy święta, bo jest dużo prezentów pod choinką. Ładnie biało, pada śnieg. I jest bardzo wesoło - podkreślają Iza i Malwina, które ze szczególnym zaangażowaniem - przy wtórze kolęd - przygotowują prawdziwe cuda na kiermasz.
Jak co roku, buskie Warsztaty Terapii Zajęciowej przygotowały też ekstraniespodziankę dla kuracjuszy. To świąteczne kiermasze organizowane w sanatoriach, w zdrojowej części miasta. W tym tygodniu mieliśmy trzy takie imprezy.
Najpierw, we wtorek nasze „wutezety” zawitały do sanatorium Marconi. W środę kiermasz gościł w 21. Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym , a wczoraj w sanatorium Nida Zdrój. Kuracjusze z różnych stron kraju mieli okazję podziwiać „perełki” tworzone przez uczestników warsztatów, nie brakowało też chętnych do nabycia gustownego, przedświątecznego prezentu.
Boże Narodzenie to czas miłości i radości. Po zakończeniu kiermaszu w 21. Szpitalu Wojskowym i Nidzie „wutezety” zaprosiły kuracjuszy na okolicznościowe koncerty świąteczne. W programie - kolędy, pastorałki, pieśni i piosenki bożonarodzeniowe.
„...Maleńka miłość zbawi świat - maleńką miłość chrońmy przed lękiem - dziś ziemia drży i niebo drży - od tej miłości maleńkiej” - śpiewamy w refrenie popularnej dziś kolędy. Dzielmy się tą miłością. Szczęścia i miłości nigdy za wiele...
- Nasi podopieczni przygotowują kiermasz z pasją i zaangażowaniem. Cieszą się, że mogą zaprezentować dorobek artystyczny. Dajmy im tę radość - zaprasza na świąteczny kiermasz Jolanta Mrugała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?