Dramat rozegrał się w sobotę około godziny 23.
- Bardzo niewiele możemy powiedzieć o tej sprawie, dopóki nie poznamy tożsamości kobiety - mówił Kamil Tokarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji. - Z relacji 50-letniego maszynisty wiemy tyle, że widział jak kobieta wchodzi na tory. Nie miał jednak szans, aby zahamować pociąg.
Na miejscu dramatu był prokurator. - Będziemy badać przyczynę i okoliczności tragedii. Na razie jest za wcześnie, aby jednoznacznie ocenić, czy to był wypadek, czy też nie - dodaje Kamil Tokarski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?