Nocny pożar stodoły. W przybudówce budynku spał mężczyzna

Sygnał o pożarze drewnianego budynku przy ulicy Bohaterów Warszawy w Busku strażacy dostali w piątek krótko przed godziną 22.30. Na miejsce ruszyły dwa zastępy ratowników. Nie wiadomo było czego się spodziewać. W miejscu gdzie doszło do pożaru budynki stoją blisko siebie i strażacy bali się, że pożar może się łatwo rozprzestrzenić.

-Na miejscu okazało się, że płonie wnętrze stodoły, w której nagromadzone są śmieci, drewno, pozostałości mebli - opowiada Robert Bujny, zastępca komendanta powiatowego buskiej straży pożarnej.
Z relacji ludzi mieszkających w sąsiedztwie wynikało, że w stodole sypiają czasem bezdomne osoby, strażacy zajęli się więc nie tylko gaszeniem ognia ale i przeszukali okolicę.

-W przybudówce płonącej stodoły znaleźli śpiacego mężczyznę. Drugi znajdował się niedaleko budynku. Obaj decyzją lekarza zostali zabrani do szpitala - relacjonuje Robert Bujny. Strażacy podejrzewają, że przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia.