Nowa cukiernia działa przy Zielniku Kieleckim (ZDJĘCIA)

Zobacz także: Słodkie propozycje na tłusty czwartek

(Dostawca: x-news)

- W zasadzie ciasta w ofercie mieliśmy już wcześniej, ale teraz jest ich znacznie więcej. Gdy otwieraliśmy Zielnik naszym założeniem była kuchnia domowa, dlatego od razu zatrudniliśmy cukiernika, który odpowiadał właśnie za przygotowanie tradycyjnych ciast. Wyroby cukiernicze tak posmakowały gościom, że nasza witryna ze słodkościami okazała się w pewnym momencie za mała i zdecydowaliśmy się na otwarcie osobnej cukierni - mówi Krzysztof Pomiankowski, właściciel lokalu.
Cukiernia osobna tak do końca nie jest, bo co prawda wejście ma odrębne, ale można z niej przejść do jadłodajni i tam spokojnie skonsumować deser.

Specjalnością cukierni są pączki, które już cieszą się dużą popularnością, a wkrótce być może zdobędą nowych fanów dzięki nowej maszynie. - Umożliwi nam ona smażenie pączków na bieżąco, dzięki czemu nasi klienci otrzymają je nie tylko świeże, ale też cieplutkie. Co więcej, bułki z nadzieniem będą wypiekane na ich oczach - przybliża właściciel.

Pączki pączkami, ale oferta cukiernicza jest znacznie większa. - Przez cały rok można dostać u nas bogato wypełnione nadzieniem jagodzianki, które w sezonie podbiły serca klientów, a także domowe ciasta na bazie prawdziwego masła. Nie brakuje tradycyjnych wypieków z powidłami śliwkowymi, szarlotek, mięciutkiego sernika, kajmaków, bez, ciastek. Swoich fanów ma też kukułka, czyli ciasto z alkoholem. Pozostałe propozycje będą się ciągle zmieniać, nastawiamy się na sezonowe produkty, także wraz ze zmianą porą roku, będą zmieniały się też ciasta - zapowiada Krzysztof Pomiankowski.

Cukiernia pełni też funkcję minipiekarni. Dostaniemy w niej bowiem wyrabiany codziennie na miejscu domowy chleb w dwóch rozmiarach.

Cukiernia działa w godzinach 8-17.