Nowe, bulwersujące zgłoszenia do naszej akcji "Śmieci precz"

Gigantyczne wysypisko śmieci wskazali redakcji "Echa Dnia" mieszkańcy gminy Morawica. - W Brzezinach, na pagórkach zwanych "plebańskie górki", ilość śmieci jest prawdziwie imponująca - tłumaczyła jedna z telefonujących do redakcji czytelniczek. Tam, w pobliżu powstającego osiedla domków jednorodzinnych, na olbrzymim śmietnisku nie brakuje niczego. Są znicze, gruz, szmaty, wory pełne śmieci.

- Tak jest tu od lat, stare odpadki częściowo zarosły krzakami, trawą, ale wciąż pojawiają się nowe - tłumaczyli mieszkańcy. Ich zdaniem winą można obarczyć także to, że część mieszkańców nie posiada umów na wywóz śmieci. Sprawę zgłosiliśmy w Urzędzie Gminy w Morawicy. - Te tereny kiedyś były własnością prywatnej firmy, później miały nieuregulowany status prawny. Gmina nie może ich uprzątnąć, bo nie należą do nas. Sprawdzimy, kto jest teraz właścicielem i zobowiążemy do uprzątnięcia - tłumaczy Marcin Dziewięcki, zastępca wójta gminy Morawica. Dodaje, że gmina wraz z policją sprawdza posiadanie przez właścicieli umów na wywóz śmieci.

Kielecka Straż Miejska w tym roku ukarała 40 właścicieli posesji za brak umów na wywóz śmieci. Także w Kielc napływają kolejne zgłoszenia. - Przesyłam zdjęcia zrobione wokół cmentarza komunalnego w Cedzynie. Mieszkam w pobliżu i mogę zapewnić, że niektóre odpady znajdują się tam od dłuższego czasu. To mało ciekawa wizytówka regionu, najwyraźniej jedna nikomu to nie przeszkadza - napisała do redakcji Agnieszka Covin. Wojciech Bafia, zastępca komendanta kieleckiej Straży Miejskiej zapewnia, że działania w tej sprawie natychmiast się rozpoczną.

Sprawdzamy, jak idzie sprzątanie dotychczas zgłoszonych przez naszych czytelników miejsc. Jutro podamy rezultaty działań zaangażowanych przez nas służb.