- Jest gorzej niż było przed remontem. Kierowcy jadący IX Wieków, którzy chcą skręcić w prawo w Nowy Świat, muszą długo czekać. Światła są wyposażone w dodatkowy sygnalizator na zieloną strzałkę, ale nie jest ona włączona. Można skręcić w Nowy Świat wyłącznie przy zielonym świetle dla tego kierunku. Prawy pas służy także dla autobusów, które nie mogą przejechać na wprost, na przystanek, ponieważ już dwa auta czekające do skrętu blokują drogę. Najgorzej jest rano, między 7 a 7.30, gdy setki pracowników urzędów chcą się dostać na parking - mówi pan Adam z Kielc.
TO JESZCZE
PLAC BUDOWY
Zdaniem drogowców, skrzyżowanie jest jeszcze placem budowy i po odebraniu inwestycji wiele spraw się zmieni.
- Droga jest przejezdna, ale to nadal plac budowy. Światła zostały włączone zgodnie z programem roboczym, z którym je kupiono. On na pewno będzie zmieniony po odebraniu inwestycji. Na razie nie wiem, czy strzałki zostaną włączone. Potrzebna jest dłuższa obserwacja skrzyżowania, po której można stwierdzić, czy są one potrzebne czy nie. Raczej będziemy chcieli zachować bezkolizyjny ruch, a strzałki tego nie zapewniają - informuje dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach Piotr Wójcik.
ZAPŁACI ZA ZWŁOKĘ?
Przebudowa skrzyżowania powinna się zakończyć 15 grudnia, ale termin nie został dotrzymany przez wykonawcę. Formalnie budowa zakończy się w kwietniu albo maju, kiedy będzie możliwość urządzenia terenu zielenią.
- Wykonawca wystąpił o przedłużenie umowy, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy, czy wyrazimy zgodę, czy będzie miał naliczone kary za każdy dzień zwłoki. Analizujemy, czy właściwie wykorzystał czas, kiedy mógł pracować, choćby ostatni tydzień odwilży - informuje dyrektor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
