ZOBACZ TEŻ:
Kandydatka PSL z zarzutami. "Nigdy nie przyjęłam łapówki":
- Razem z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym badamy okoliczności, którego podejrzani podnieśli w złożonych wyjaśnieniach. To obszerne wyjaśnienia - mówi prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Jak wyjaśnia śledczy, w sprawie zabezpieczono dokumentację związaną z funkcjonowaniem Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach oraz działalnością głównej podejrzanej, czyli Małgorzaty Stanioch.
- Dokumenty poddawane są analizie, następuje także weryfikacja wyjaśnień złożonych przez podejrzanych. To wymaga czasu i sprawdzenia szeregu wątków - mówi Daniel Propokowicz.
Dlatego prowadzący sprawę prokurator wyda niebawem postanowienie o przedłużeniu śledztwa o trzy miesiące.
Małgorzata Stanioch jest podejrzana o przyjęcie 3,5 tysięcy złotych łapówki. Oprócz niej zarzuty usłyszało dwóch przedsiębiorców z powiatu kieleckiego, którzy mieli wręczać dyrektorce „pośredniaka” korzyść majątkową. Trójkę podejrzanych zatrzymano w połowie września na, jak to określiło CBA, gorącym uczynku. Małgorzata Stanioch przekonuje, że jest niewinna, a cała akcja miała podłoże polityczne.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?