WAŻNE
WAŻNE
Jako pierwsza lokalne dukaty - "merki" wyemitowała Jastarnia w 2006 roku. Sandomierz ze swoim "Goworkiem" był pierwszy w województwie świętokrzyskim. Potem własną monetę - "Władysławy" zyskał Szydłów. Rok temu w Staszowie można było płacić "Staszami".
Dukat lokalny ma być elementem promocji miasta i dodatkową atrakcją dla odwiedzających go turystów.
Nazwa przypomina znamienitego sandomierzanina - błogosławionego Wincentego Kadłubka - kronikarza, kancelistę i kapelana nadwornego księcia Kazimierza II Sprawiedliwego. Pierwszy kronikarz państwa polskiego związany był z kolegiatą pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sandomierzu, potem, w latach 1208-1218, był biskupem krakowskim. Beatyfikowany został w 1764 roku przez papieża Klemensa XIII. Obecnie jest patronem diecezji sandomierskiej.
Sylwetka Wincentego Kadłubka znajduje się na awersie dukata, rewers przestawia herb Sandomierza.
Wyemitowane zostały trzy rodzaje Kadłubków - obiegowe i kolekcjonerskie. Obiegowy o nominale 5 będzie ogólnodostępny. Będzie można płacić nim za towary i usługi o wartości 5 złotych.
Kadłubkami" zapłacimy w wybranych, specjalnie oznakowanych sklepach, kawiarniach, restauracjach i galeriach znajdujących się na Starówce. Będzie to kilkanaście miejsc. Głównym punktem wymiany złotówek na Kadłubki będzie Centrum Informacji Turystycznej mieszczące się w kamienicy numer 20 przy Rynku.
Kadłubki obiegowe wykonane są z mosiądzu, platerowanego srebrem. Wybito ich 10 tysięcy. Jak podkreślają przedstawiciele firmy DM, która jest administratorem emisji, jeśli zainteresowanie będzie większe, mennica wybije dodatkowe dukaty.
Kadłubkami będzie można płacić od 1 maja do 31 grudnia. Po tym okresie będzie można je z powrotem zamienić na pieniądze lub zostawić sobie na pamiątkę.
- Wtedy zaczyna się drugie życie dukatów lokalnych. Stają się one kolekcjonerskim gadżetem, pojawiają się między innymi na portalach aukcyjnych - mówi Marek Nowakowski z firmy DM.
Kadłubki kolekcjonerskie mają taki sam rewers i awers, ale są większe. Wybitych zostało 350 sztuk o nominale 50, pokrytych srebrem oraz jeszcze mniej, zaledwie 50, o nominale 500, platerowanych 24 - karatowym złotem. Dukaty kolekcjonerskie umieszczone są w drewnianym etui.
- Kadłubki mają przede wszystkim służyć promocji Sandomierza i lokalnych usług, zarówno w sezonie, jak i poza nim - podkreśla Marek Nowakowski.
Agata Król z Referatu Kultury, Sportu i Promocji w Urzędzie Miejskim jest przekonana, że emisja Kadłubków przyniesie efekty: dukaty lokalne będą dodatkowym elementem promocji Sandomierza i przyczynią się do wzrostu liczby turystów odwiedzających miasto.
Dukatami będzie można zapłacić między innymi w Galerii Otwartej Mariusza Pajączkowskiego. Artysta złotnik nie miał wątpliwości, czy przystąpić do akcji.
- To promocja Sandomierza, a przy tym fajna zabawa i kolejny temat rozmów z gośćmi, którzy odwiedzają Sandomierz i naszą galerię - powiedział Mariusz Pajączkowski.
Jest to druga lokalna waluta w Sandomierzu. Przed trzema laty wyemitowany został Goworek. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, dukaty kupowali sandomierzanie, ale także turyści oraz numizmatycy w całym kraju. Na długo przed emisją urywały się telefony w Urzędzie Miejskim, a w dniu premiery, podczas Jarmarku Jagiellońskiego, ustawiały się po niego długie kolejki. Wyczerpany został niemal cały nakład - 20 tysięcy sztuk.
Nazwa tego dukata nawiązywała do postaci wojewody sandomierskiego - Goworka, wielce zasłużonego dla kraju, XIII - wiecznego możnowładcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?