Najmłodszy maratończyk - trzylatek Wojtuś Wojas (w środku) miał na basenie opiekę rodzeństwa, Patrycji i Adriana.
(fot. Adam Ligiecki)
Magiczną barierę 1000 kilometrów przełamaliśmy w niedzielę o godzinie 11.20, a dzięki relacjom telewizyjnym wyczyn ten mogła oglądać cała Polska.
Piąta edycja 24-Godzinnego Maratonu Pływackiego ruszyła w sobotę w południe, na kazimierskim krytym basenie Wodny Raj. Wzięło w nim udział 216 osób.
NOC W WODZIE
Pierwszą zmianę dał Stefan Marzec, prezes Kazimierskiego Ośrodka Sportowego, który - w swoim stylu, nazywanym pieszczotliwie "boczną strzałką" - pokonał dystans 75 metrów. Ostatnią - Dawid Domański, gimnazjalista z Kazimierzy, któremu tylko 50 metrów zabrakło do osiągnięcia granicy 6 kilometrów.
Pływaliśmy przez całą dobę, także w środku nocy, na wszystkich torach kazimierskiej pływalni. Nad przebiegiem maratonu czuwała 20-osobowa grupa sędziów, do tego rodzice młodych zawodników, ratownicy, wolontariusze.
Niewiele osób chyba wierzyło, że uda się poprawić poprzedni, wyśrubowany rekord sprzed roku: 889 kilometrów i 650 metrów. A jednak. Nowy Guinness - z tysiącem na liczniku - naprawdę robi wrażenie!
SUPERGOŚĆ Z KANADY
Najlepszy wynik indywidualnie uzyskał Jarosław Stanek z Pińczowa: 31 kilometrów 250 metrów. Drużynowo - szkoła pływacka z Dobrodzienia, ze Śląska, która "wykręciła" ponad 171 kilometrów.
Supergość 2011 z Kanady - Piotr Łach (z lewej) otrzymał puchar z rąk głównego organizatora maratonu Roberta Pleszyńskiego.
(fot. Adam Ligiecki)
Kazimierski Guinness ma też międzynarodową obsadę. Dobrą zmianę dał w niedzielę Piotr Łach, menedżer z Kanady, który przyjechał do naszego kraju w ramach przygotowań ekipy polonijnej do startu w XV Światowych Letnich Igrzysk Polonijnych 2011. Otrzymał nagrodę specjalną - dla Supergościa.
Najstarszym uczestnikiem maratonu był kazimierzanin Krzysztof Olszycki, który mimo 76 lat imponuje wigorem i młodzieńczą energią. Najmłodszy, trzylatek Wojtuś Wojas, przepłynął dziarsko 50 metrów. Nagrodę dla najwytrwalszej rodziny zgarnął pływacki klan Domańskich z Kazimierzy: mama Urszula oraz trójka dzieci - Anita, Dawid, Marcin.
GÓRA NAGRÓD
W niedzielę w południe, podczas uroczystego zakończenia imprezy, pływacy otrzymali górę nagród: puchary, dyplomy, nagrody rzeczowe, ufundowane przez organizatorów i sponsorów. A w sobotni wieczór obejrzeliśmy rewię tańca breakdence, koncert gitarowy, oraz efektowny pokaz fajerwerków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?