Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy traktor cztery miesiące w... naprawie

Marzena Ślusarz
Grzegorz Kąsiel, rolnik z Julianowa w gminie Tarłów w powiecie opatowskim, przez kilkanaście tygodni nie mógł dowiedzieć się, kiedy odzyska zabrany do naprawy w listopadzie pojazd. Dopiero po telefonie Echa Dnia do firmy serwisującej, jej pracownicy poinformowali właściciela jak postępują prace i kiedy może spodziewać się dostarczenia ciągnika.

- W maju zakupiłem ciągnik marki Belarus 952.5 w ramach dofinansowania z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskicj 2014-2020, który niedługo później uległ awarii. Wadę skrzyni biegów zauważyłem w kilka miesięcy później. Po nieudanych próbach naprawy przez serwis Wialan, firmy u której go kupiłem, ciągnik trafił do  serwisu MTZ Belarus Traktor, który zwleka z naprawą - napisał do nas Grzegorz Kąsiel. Ciągnik został zabrany w końcu listopada. - Od tamtej pory nic mi nie wiadomo, kiedy naprawa gwarancyjna zostanie wykonana i wciąż nie mogę dowiedzieć się kiedy do mnie wróci. Mimo wielokrotnych prób kontaktu nie uzyskałem konkretnej odpowiedzi - podkreśla rolnik prowadzący 11-hektarowe gospodarstwo rolno-sadownicze. Z każdym dniem jego zaniepokojenie rośnie, ponieważ sezon prac w polu ruszy lada moment, a nowy traktor kupił właśnie po to, by bez stresowo i bez komplikacji pracować. - Jest mi potrzebny, a każdy dzień bez niego to dla mnie strata - zaznaczył 28-letni gospodarz.

 

Normy unijne przyczyną?

 

W firmie MTZ Belarus Traktor usłyszeliśmy, że pracownicy są w stałym kontakcie z panem Kąsielem i ostatnio rozmawiali z nim dwa tygodnie temu. Miał zostać wtedy poinformowany, że skrzynia biegów jest dostarczona i wkrótce rozpocznie się naprawa. Słowa rolnik potwierdza i dodaje, że już wtedy usłyszał, iż prace się za chwilę rozpoczną. Jednak w rozmowie z nami Marta Skorupska, specjalista do spraw marketingowych w MTZ Belarus Traktor, przekazuje, że ciągnik został dopiero co dostarczony do serwisu firmy Moto - Agro w Białymstoku, gdzie wymiana części ma się dopiero rozpocząć. - Na życzenie właściciela zamówiliśmy całą nową skrzynię, nie wymienialiśmy jej poszczególnych części. Sprowadzenie kompletnej skrzyni z Mińska tak długo trwa - mówi Marta Skorupska. - Mińsk leży poza Unią Europejską, a to wiąże się z przejściem określonym procedur, które zajmują czas. Część musi spełnić unijne normy i zyskać odpowiednie oznakowanie, by mogła być wprowadzoną na teryterium Unii  - wyjaśnia.

 

Sprawdziliśmy - w dyrektywie unijnej z 22 czerwca 1998 roku w sprawie zbliżenia ustawodawstwa Państw Członkowskich dotyczacego maszyn, która obejmuje import części z krajów spoza Unii, nie ma określenia terminów, jakie zobowiązują do uzyskania odpowiednich oznakowań. Podobnie w przypadku podatku  - ustawa z dnia 11 marca 2004 roku dotycząca importu towarów i usług.

 

Belarus: u nas nie było wady

 

Pracownicy firmy zaznaczają, że po tym, jak ciągnik trafił do nich, był testowany. - Sprawdzaliśmy w różnych warunkach i z różnym osprzętem towarzyszącym, wadę, którą Grzegorz Kąsiel zgłosił. Przez nas nie została ona wykryta. Nie wiemy też, jak traktor był przez rolnika wykorzystywany - mówi Karol Żukowski, zajmujący się sprzedażą w MTZ Belarus. - Sprawa ciągnika pana Kąsiela jest dla nas priorytetowa. My ze swojej strony zrobiliśmy wszystko, by jak najszybciej ją załatwić - dodaje Skorupska.

 

Po telefonie Echa Dnia 

 

W firmie Moto - Agro w Białymstoku, która w tym momencie serwisuje ciągnik, spotkaliśmy się z wymijającymi odpowiedziami. Pracownik serwisu nie chciał podać swojego nazwiska. Usłyszeliśmy jedynie, że pojazd i część do wymiany zostały dostarczone w środę i lada moment ma się rozpocząć naprawa. Wymiana skrzyni teoretycznie może potrwać cztery, pięć dni. Jednak na pytanie, kiedy ciągnik może wrócić do rolnika, pracownik dość nerwowo odpowiedział: - Nie muszę tego pani mówić, mogę o tym poinformować rolnika. Z panią nie muszę rozmawiać.

 

Chwilę po rozmowie z Moto - Agro ktoś z firmy zadzwonił do pana Grzegorza. - Dzwonili tuż po interwencji, w piątek też telefonowali, nareszcie wiem, co się dzieje. Dziś lub jutro mają mi powiedzieć, kiedy  traktor będzie gotowy. Powiedzieli, że jest szansa na dostarczenie go do mnie do końca tygodnia - przekazywał rolnik.

O finale sprawy powiadomimy.   

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie