W niedzielę po południu do skarżyskich stróżów prawa zadzwonił kierowca, który mówił, że na przejeździe kolejowym w Bliżynie omal się nie zderzył z seatem. Przypuszczał, że kierowca tego samochodu może być pijany.
- Seat pojechał przed sklep. Gdy policjanci sprawdzili stan trzeźwości 66-letniego kierowcy, okazało się, że mężczyzna ma w organizmie ponad dwa promile alkoholu – opowiada podkomisarz Jarosław Gwóźdź, rzecznik pasowy skarżyskiej policji.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?