Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obiecywali załatwić "prawko" na lewo

Iwona Ogrodowska-Ogórek
Nawet do 8 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mężczyznom z powiatu starachowickiego.
Nawet do 8 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mężczyznom z powiatu starachowickiego.
Powołując się na nieistniejące znajomości dwaj mężczyźni z powiatu starachowickiego obiecali "pomoc" w zdaniu egzaminu na prawo jazdy.

W zamian zażądali 4 tysięcy złotych i dokumentu. Oszukany stracił wiele więcej.

Funkcjonariusze z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą starachowickiej policji na ślad przestępców trafili podczas rozpracowywania grupy, która posługując się cudzymi dokumentami wyłudzała towary na kredyt. Policjanci dotarli do dwóch mężczyzn w wieku 32 i 26 lat z gmin Brody i Starachowice, z których jeden z nich uprzednio karany przebywał na warunkowym zwolnieniu.

- Jak ustalono, posługując się fałszywymi, skradzionymi lub zagubionymi dokumentami podejrzani wyłudzili na kredyt w dwóch sklepach w Starachowicach i Wierzbicy telewizor, radio samochodowe, pilarkę spalinową, migomat i elektronarzędzia na łączną kwotę ponad 8 tysięcy złotych - informuje podinspektor Wojciech Łądkowski, naczelnik sekcji do walki z przestępczością gospodarczą starachowickiej policji.
Ponadto, jak twierdzą śledczy, w grudniu ubiegłego roku i lutym tego roku obaj oskarżeni wyłudzili od mieszkańca gminy Brody 4 tysiące złotych, obiecując pomoc w pomyślnym zdaniu egzaminu na prawo jazdy, jakie uprzednio stracił za jazdę pod wpływem alkoholu.

- Mężczyźni, powołując się na nieistniejące wpływy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Radomiu, w grudniu wzięli od poszkodowanego tysiąc złotych celem rzekomego rozpoczęcia mediacji z pracownikiem wymienionego ośrodka oraz dowód osobisty - mówi naczelnik Łądkowski. - Jak się okazało, posługując się powierzonym dokumentem zakupili na kredyt wymienione rzeczy. Poszkodowany termin egzaminu miał wyznaczonym na luty. W tym dniu obaj panowie spotkali się z nim przed ośrodkiem, gdzie oddali mu dowód i zainkasowali 3 tysiące złotych.
Mężczyzna egzaminu nie zdał. Pomimo to sprawy nie zgłosił organom ścigania. Na policję trafił przy okazji umów kredytowych na zakupy, jakich nigdy nie dokonał. W komendzie początkowo nie chciał wyjawić prawdy, twierdząc, że dowód pożyczył koledze. Potem opowiedział policjantom o transakcji.

Obaj zatrzymani przyznali się do zarzucanych im czynów, czyli korupcji, wyłudzenia i oszustwa. Grozi im nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator wobec obu zastosował dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i poręczenia majątkowe w wysokości 1500 i 5000 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie