MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oblodzone drzewa mogą zabić. Leśnicy i drogowcy próbują opanować zagrożenie

/JaS/
Największe zagrożenie dla kierowców stanowią drzewa iglaste, takie jak te na kieleckiej Bukówce. Na gałęziach utworzyły się ciężkie lodowo-śniegowe czapy.
Największe zagrożenie dla kierowców stanowią drzewa iglaste, takie jak te na kieleckiej Bukówce. Na gałęziach utworzyły się ciężkie lodowo-śniegowe czapy. Aleksander Piekarski
W tym tygodniu w Jarosławiach w na granicy powiatów buskiego i staszowskiego doszło do dramatycznego wypadku. Konar drzewa urwał się i przebijając szybę samochodu zabił pasażera. To wydarzenie postawiło na nogi drogowców.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oddział w Kielcach, wysłała pismo do Lasów Państwowych z prośbą o kontrolę drzew, które mogą ingerować w bezpieczeństwo ruchu.

KONTROLUJĄ NA BIEŻĄCO

- Drzewa w pasie drogowym kontrolowane są regularnie. Gdy drzewo znajduje się poza pasem drogowym występujemy do jego właściciela o zgodę na wycinkę - mówi Małgorzata Pawelec, rzecznik kieleckiego oddziału GDDKiA. - Po ostatnim tragicznym wypadku wystąpiliśmy do Lasów Państwowych o skontrolowanie drzew rosnących przy drogach - dodaje.

Pismo do leśników wysłał też Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich. - Drzew przy naszych trasach w pasie drogowym jest stosunkowo niewiele. Większość drzewostanu należy do Lasów Państwowych. Wystąpiliśmy do nich, aby dokonali przycinek w miejscach, gdzie potencjalnie drzewo mogłoby się powalić na drogę. Otrzymaliśmy już odpowiedź od leśniczych z Mirca, którzy gotowi są do działania i proszą, aby na czas podcinania drzew zorganizować odpowiednie oznakowanie - mówi Dariusz Wróbel, zastępca dyrektora do spraw technicznych w Świętokrzyskim Zarządzie Dróg Wojewódzkich.

GOTOWI DO WYCINKI

Leśnicy przystąpili do działania. - Jesteśmy już po rozmowach. Mamy wytypowane odcinki przy drogach, gdzie będą usuwane drzewa lub ich konary. Bardzo poważnie rozważam też wprowadzenie zakazu wstępu do lasu, co uczyniło już Nadleśnictwo Jędrzejów. Jeśli do poniedziałku wystąpią jakiekolwiek opady, zakaz wprowadzimy - informuje Robert Płaski, nadleśniczy Nadleśnictwa Kielce.

- Przed atakiem zimy z udziałem drogowców zrobiliśmy przegląd pod kątem tego, czy i które drzewa mogą stwarzać potencjalne zagrożenie dla kierowców - mówi Artur Ratusznik, nadleśniczy Nadleśnictwa Włoszczowa. - Trzeba jednak pamiętać, że nie ma żadnych przepisów regulujących, w jakiej odległości ściana lasu ma się znajdować od drogi. Nie da się zatem zapewnić stu procentowego bezpieczeństwa, bo trzeba by wyciąć las o szerokości 20 metrów po obu stronach trasy - dodaje Artur Ratusznik.

Spadające drzewo może uszkodzić samochód. Co wówczas? - Jesteśmy ubezpieczeni na okoliczność takich przypadków. W takiej sytuacji można domagać się odszkodowania - podkreśla Robert Płaski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie