Oceniamy radnych Starachowic po trzecim roku kadencji. Kto najlepszy?

W piątek, 13 października rozpoczęliśmy głosowanie. Zakończy się ono w poniedziałek, 23 października o godzinie 21.

**PRZEJDŹ DO:

**

Sporo się pozmieniało w Radzie Miejskiej w ciągu ostatniego roku. Swoją pozycję wzmocnił prezydent Marek Materek, który w 2014 roku do rady wprowadził tylko jednego radnego. Po trzech latach może liczyć na 14 pewnych głosów, a bywa, że głosowania w ważnych sprawach są niemal jednogłośne.

Symptomy zmian pojawiły się prawie rok temu. Jeszcze w listopadzie w Radzie Miejskiej powstał nowy klub radnych „Niezależni”. Należą do niego: Michał Walendzik i Jarosław Nowak (w 2014 roku startował z komitetu Razem dla Mieszkańców Samorząd 2014), Robert Sowula i Marcin Sowula (przedstawiciele Komitetu Wyborczego Nasze Starachowice), Mirosław Adamus i Mariusz Konarski (do niedawna członkowie klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej) oraz Piotr Babicki (Komitet Wyborczy Marka Materka). Szefem nowego klubu jest Michał Walendzik.

To był sygnał, że dotychczasowy układ głosów zaczyna się zmieniać. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Pod koniec stycznia do „Niezależnych” dołączył Janusz Garbarczyk (Komitet Spółdzielców i Wspólnot), co jeszcze bardziej umocniło zaplecze polityczne prezydenta. W czerwcu radni „Niezależni” i przedstawiciele Spółdzielców i Wspólnot Mieszkaniowych rozprawili się z Prawem i Sprawiedliwością, które przez 2,5 roku było w koalicji popierającej - najczęściej - prezydenta. Najpierw odwołany został dotychczasowy przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Orkisz, który dobrze radził sobie na stanowisku. Stracił fotel przewodniczacego przez przynależność partyjną. Zastąpił go Michał Walendzik, szef klubu „Niezależnych”, który bardzo szybko odnalazł się w roli przewodniczącego Rady Miejskiej i radzi sobie z tym całkiem dobrze. Przeciwko tej zmianie byli członkowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy mając siedem głosów niewiele mogą zdziałać przeciw koalicji prezydenckiej. W opozycji są obecnie: Tomasz Andrzejewski, Włodzimierz Orkisz, Paweł Kępa, Zygmunt Andrejas, Mariusz Zaborski, Joanna Główka i Marta Zięba.

Jeśli chodzi o przebieg obrad, to te prowadzone są sprawnie. Radni kończą posiedzenia po kilku godzinach, jest dość spokojnie, a w porównaniu do kadencji 2010 - 2014 - sennie i nijako. W poprzedniej kadencji sesje często przypominały awantury. Teraz można od czasu do czasu liczyć na ostrzejszą wymianę zdań między Sylwestrem Kwietniem i Joanną Główką.

ZOBACZ TAKŻE:
Prezydent: Mimo sprzeciwu i krzyków, zmiany w Rzeczpospolitej będą realizowane nadal

(Dostawca: x-news)