Oceniliśmy prezydenta Kielc oraz włodarzy powiatu kieleckiego. Oto wyniki

Ponad osiemdziesiąt procent głosujących dobrze oceniło pracę burmistrza Chęcin oraz wójtów Bielin i Strawczyna. I ta trójka znalazła się na pierwszym miejscu naszego plebiscytu. Więcej przeciwników niż zwolenników mają włodarze Kielc i Masłowa.

Mamy już za sobą pierwszy rok kadencji obecnych władz samorządowych. Dlatego poprosiliśmy naszych czytelników o podsumowanie dokonań swojego wójta, burmistrza, prezydenta. Czy udało im się coś dobrego zrobić, czy spełniają złożone wyborcom obietnice? Jakie mają na swoim koncie sukcesy, jakie zaliczyli wpadki?

OSTRA RYWALIZACJA

Przez blisko trzy tygodnie odbieraliśmy SMS-y na "TAK" lub "NIE". Do północy 21 listopada oddano 1365 głosów. Wprawdzie sytuacja w czołówce naszego rankingu zmieniała się do samego końca, ale niemal od początku w gronie zdecydowanych faworytów byli Sławomir Kopacz, wójt gminy Bieliny, oraz wójt Strawczyna Tadeusz Tkaczyk. Obaj ostatecznie uzyskali 81 procent poparcia. Taki sam wynik miał na finiszu burmistrz Chęcin Robert Jaworski, choć jeszcze tydzień wcześniej bardziej aktywni byli jego przeciwnicy (aż 75 procent głosów na NIE).

Bardzo dobre miejsca czołówce, tuż za trójką liderów, zajęli Wojciech Furmanek, burmistrz Daleszyc, oraz Alina Siwonia, wójta Rakowa - oboje dostali po 80 procent głosów na TAK. Na trzeciej, także grupowej pozycji znaleźli się: Maciej Lubecki, wójt Miedzianej Góry, Stanisław Barycki, wójt gminy Sitkówka - Nowiny, oraz Szczepan Skorupski, wójt Zagnańska (wszyscy po 79 procent poparcia).

Więcej przeciwników niż zwolenników w SMS-owym głosowaniu mieli: Wojciech Lubawski, prezydent Kielc (tylko 35 procent głosów na TAK) oraz Ryszard Pazera, wójt Masłowa (48 procent poparcia). Nie najlepiej też wypadli: Małgorzata Masternak-Orłowska, wójt Łagowa (52 procent poparcia), a także Tadeusz Dąbrowa, wójt Piekoszowa (tylko 57 procent głosów na tak).
W GROMADZIE SIŁA

- Bardzo się cieszę, że mieszkańcy dobrze oceniają pracę nie tylko moją, ale także moich współpracowników - mówi jeden z liderów naszego plebiscytu, Sławomir Kopacz, wójt gminy Bieliny. - W małej gminie o wiele łatwiej coś zrobić, jeśli uda się nawiązać porozumienie z mieszkańcami. Większość działań, jakie podejmujemy, to ich pomysły. Łatwiej je realizować, mając akceptację i wsparcie ludzi. Dużo ciekawego się u nas dzieje, bo udało się zaktywizować wiele środowisk. Wcześniej nie bardzo było widać "oddolne inicjatywy", a teraz powstało sporo kół gospodyń wiejskich, stowarzyszeń, organizacji pozarządowych. No i dzięki tej współpracy daje się uniknąć ostrych podziałów paraliżujących pracę samorządu, nie ma blokowania naszych działań przez opozycję, bo zawsze próbujemy znaleźć kompromis.

WIELE DO ZROBIENIA

Z dobrej oceny wyborców zadowolony jest Robert Jaworski, burmistrz Chęcin, kolejny lider: - To znakomita motywacja do dalszej, wytężonej pracy. Nie ukrywam, że ten rok był bardzo trudny i pracowity, obfitujący w wiele ważnych przedsięwzięć, wymagających zaangażowania pracowników całego urzędu. Na liście inwestycji znalazły się między innymi budowa hali widowiskowo-sportowej za 18 milionów złotych, rewitalizacja dolnego i górnego rynku w Chęcinach za około 10 milionów złotych, budowa ponad 15 kilometrów kanalizacji, rozbudowa oczyszczalni ścieków, realizacja wielu odcinków dróg gminnych i powiatowych za 5,5 miliona złotych, kapitalny remont szkoły i hali w Wolicy, wiele kilometrów wodociągów, siedem nowych placów zabaw. Trudno wymienić wszystko, ale warto podkreślić, że większość tych przedsięwzięć realizowana jest ze środków unijnych.

NIE ZWOLNIĘ TEMPA

Wójt Strawczyna jest zadowolony, że znalazł się na najwyższym podium w dobrym towarzystwie. - Gratuluję kolegom, bo taka wysoka ocena mieszkańców na pewno wszystkich nas cieszy i jest najlepszym dopingiem do dalszego działania - mówi Tadeusz Tkaczyk. - Ja całą swoją energię poświęcam na pracę w samorządzie. Kocham to miejsce. Tu się urodziłem, tu mieszkam i bardzo mi zależy na tym, aby moja gmina dynamicznie się rozwijała, była "dobrym" miejscem dla wszystkich mieszkańców. Na pewno nie zwolnię tempa pracy. Pewnie, że czasy są coraz trudniejsze, ale trudności są po to, aby je pokonywać.