W piątek z ulicy Lwowskiej, za mostem usunięta została sygnalizacja świetlna. Przywrócony został ruch dwukierunkowy. Odbywa się on po nowym odcinku.
Ostatnie 10 dni były dla kierowców podróżujących w rejonie sandomierskiego mostu prawdziwą gehenną. Tworzyły się tam gigantyczne korki. Pokonanie dwu - czy trzykilometrowego odcinka zajmowało nawet półtorej godziny. Przyczyną problemów było zamknięcie dla ruchu jednego pasa ulicy Lwowskiej.
Remont był oczywiście związany z budową dróg dojazdowych do nowego mostu i włączeniem ich do istniejącego układu komunikacyjnego.
Utrudnienia pierwotnie planowane były na 4-5 dni. Fatalna pogoda wydłużyła ten czas dwukrotnie.
- Opady deszczu sprawiły, że nie można było dokonać odbioru podbudowy i położyć warstwy bitumicznej - tłumaczy Sławomir Barczak, dyrektor Regionu Rzeszów firmy Mota - Engil.
Kierowcy muszą przygotować się na następne poważne utrudnienia, i to jeszcze w tym miesiącu. Jak informuje dyrektor Barczak, 26 września rozpocznie się remont kolejnego odcinka ulicy Lwowskiej. Prace planowane są na kilka dni.
Wszystkie utrudnienia w rejonie mostu mają się zakończyć do połowy października.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?