Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odkrywali bogatą przeszłość Kawęczyna. "To bogate miejsce. Wrócimy z lepszym sprzętem" [ZDJĘCIA]

OPRAC.:
Miłosz Skiba
Miłosz Skiba
Starostwo Powiatowe w Końskich
W przedostatnią sobotę i niedzielę listopada, do Kawęczyna w gminie Smyków, zjechały grupy poszukiwawcze, aby odkrywać w tym miejscu, to co kryje nie tylko ziemia. Ponad dwudziestu pasjonatów historii materialnej ze stowarzyszeń eksploracyjnych uznało, że warto po Maleńcu i Sielpi spenetrować tutejszy teren, jakże bogaty w przeszłość, zwłaszcza pod względem dawnej działalności gospodarczej.

Poszukiwania w Kawęczynie

Bo trzeba nam wiedzieć, że przepływające wody rzeki Czarnej Taraski już w XVII wieku napędzały urządzenia kuźnicy produkującej żelazo. Później, w roku 1779 wielki piec hutniczy, opalany węglem drzewnym, wzniósł Wojciech Kluszowski – ostatni żupnik krakowski, potem nabył fabrykę senator Jacek Jezierski, a od lat 30. XIX w. władali tu Bocheńscy z Rudy Malenieckiej. Rudę do wytopu wydobywano w pobliskich kopalniach, których ślady dotrwały do dziś. Żelazo wytapiano tutaj do 1894 r. Potem piec rozebrano. Ostał się tylko budynek odlewni, w którym po remoncie w 1900 r. powstał młyn, który na przestrzeni wielu lat był świadkiem tego co się działo.

Pomysłodawca tychże poszukiwań, Roman Cichacki ze stowarzyszenia „Trojak” w rozmowie ze starostą koneckim, Grzegorzem Piecem, nie krył satysfakcji, że udało się zorganizować tego rodzaju akcję w miejscu, gdzie jeszcze dotąd nikt nie prowadził takich prac badawczych. Trzeba podkreślić, że wydarzeniem tym zainteresowała się regionalna telewizja.

Chcieliśmy odnaleźć początki tej odlewni. Gdzieś tutaj są ukryte pomieszczenia i części maszyn. Chcemy to przywrócić do pierwotnego stanu, żeby to miejsce żyło, choćby w części, tak jak dawniej. Będziemy tu wracać, użyjemy bardziej zaawansowanego techniczne sprzętu, bo ilość znalezionych artefaktów wskazuje dobitnie, że to bogate miejsce”. Po pierwszych wstępnych poszukiwaniach widać, że ta ziemia i woda może kryć w sobie jeszcze niejedną tajemnicę skarbów z przeszłości - mówił Roman Cichacki.

Dumny i rad z takiego stanu rzeczy jest właściciel posesji - Młyna w Kawęczynie – Krzysztof Pawlikowski, który osobiście podziękował staroście Grzegorzowi Piecowi za wsparcie organizacyjne tego wydarzenia.

Źródło: Starostwo Powiatowe w Końskich

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie