Natomiast na lokalnych drogach dojazdowych pojawiły się problemy ze sforsowaniem zasp, szczególnie tam, gdzie dodatkowym utrudnieniem jest ukształtowanie terenu - w rejonie Gromadzic, Wólki Bałtowskiej czy na waśniowskim podgórzu.
-Na drogi powiatowe, widząc, co się dzieje, wysłaliśmy piaskarki jeszcze w nocy i nie mieliśmy żadnych informacji o kłopotach z przejezdnością -mówi Paweł Wnuk, zastępca naczelnika wydziału dróg starostwa powiatowego i dodaje, że niewielkie problemy wystąpiły jedynie w rejonie Stoków i Podgórza. - Najlepszy dowód, że jedynym miejscem, gdzie trzeba było uruchamiać ładowarkę okazał się rejon Wólki Bałtowskiej, gdzie zawiało położoną w głębokim wąwozie drogę na Borcuchy i trzeba było usunąć głębokie zaspy z zagłębienia na pola - przyznaje Paweł Wnuk.
- Poza tym wystarczały przejazdy piaskarek i już od południa zaczęła pojawiać się wszędzie czarna nawierzchnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?