42-letni nadkomisarz w resorcie służył od 23 lat, ostatnio pracował w Wydziale Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Miał renomę twardego, bezkompromisowego policjanta.
Mimo niedzieli pojawił się w pracy. Gdy długo nie wychodził, do jego pokoju poszedł oficer dyżurny KWP. Nadkomisarz siedział za swoim biurkiem… Już nie żył.
Co do tego, że to samobójstwo, policjanci nie mają wątpliwości. Mówią, że oficer zastrzelił się ze swojej służbowej broni. Prawdopodobnie właśnie po to, by odebrać sobie życie, przyjechał do pracy.
- Na miejsce przyjechał prokurator, świętokrzyski komendant wojewódzki policji powołał specjalną grupę do wyjaśnienia okoliczności tragedii - mówi komisarz Zbigniew Pedrycz, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Co było przyczyną desperacji 42-latka, na razie nie wiadomo, trwa wyjaśnianie okoliczności dramatu.
Mężczyzna osierocił żonę i dziecko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?