Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogień strawił dorobek życia wspaniałego człowieka i utalentowanego stolarza z Cisowa, w gminie Daleszyce. Pomóżmy! Zobacz wstrząsający film

Paulina Baran
Paulina Baran
-Usłyszałem tylko: "Tato! Palimy się". A teraz nie mam nic... Warsztat, narzędzia, maszyny, wszystko poszło z dymem. To było moje życie - mówi Janusz Kobryn nie mogąc powstrzymać łez. Na pomoc pogorzelcowi z Cisowa w gminie Daleszyce w powiecie kieleckim szybko ruszyli okoliczni mieszkańcy, którzy zgodnie podkreślają, że to niezwykle dobry człowiek, który nikomu nie odmówił wsparcia oraz wybitnie utalentowany stolarz, który potrafi czynić z drewna prawdziwe cuda. Niestety, dziś mężczyzna został bez jednego młotka... Pomóżmy mu przywrócić sens życiu i odbudować warsztat.

Zbiórka na pomoc dla pana Janusza ruszyła na stronie zrzutka.pl

"Janusz Kobryn, mieszkaniec Cisowa w gminie Daleszyce jest bardzo zdolnym stolarzem, który w jedną noc stracił swoje miejsce pracy. 21 lutego nad ranem spalił się jego warsztat, w którym trzymał materiał do wykonywania zleceń oraz wszystkie maszyny i narzędzia. Ogień strawił również garaż, ciągnik oraz uszkodził dwa uratowane w ostatniej chwili samochody. Musi zacząć od zera, żeby to wszystko odbudować, bo nie ma już nawet zwykłego młotka. Kto zna Janusza ten wie, że jest człowiekiem, który nigdy nie odmawia pomocy. Teraz On potrzebuje naszej pomocy! Proszę pomóżmy mu stanąć na nogi, aby mógł znów pracować. Nawet niewielka kwota będzie ogromną pomocą" - czytamy na stronie zrzutki.

Aby pomóc kliknij>>> TUTAJ <<<

We wtorek, 23 lutego odwiedziliśmy pana Janusza z kamerą. Załamany mężczyzna opowiedział nam o dramacie, jaki wydarzył się w środku nocy, z soboty 20 lutego na niedzielę, 21 lutego.

- O godzinie 4 nad ranem usłyszałem, jak syn zaczął krzyczeć: "Tato, palimy się". Jak spaliśmy, tak wybiegliśmy, żeby uratować cokolwiek, ale udało się tylko wyprowadzić dwa samochody, które i tak są "poupalane", a cały dorobek "poszedł"... - mówi pan Janusz nie mogąc powstrzymać łez. Wyjaśnia, że stracił warsztat i wszystko, co pozwalało mu pracować. - Nie mam nic. Wszystkie, maszyny, narzędzia... Nie ma czym robić, nie ma z czego. Miałem suche drewno - popaliło się - mówi zduszonym głosem. Mężczyzna przyznaje, że jest wzruszony odzewem od mieszkańców, którzy ruszyli mu z pomocą. -Jestem bardzo wdzięczny. Ludzie przychodzą, pytają w czym mogą pomóc. Chciałbym odbudować warsztat. To jest moje życie - wyznaje.

Ludzie ruszyli z pomocą
Mieszkańcy Cisowa są wstrząśnięci tragedią, jaka się wydarzyła. Radny Dariusz Dzięcioł także zaznacza, że cała rodzina pana Janusza jest bardzo lubiana, dlatego ludzie bardzo chcą pomóc. -Pan Janusz to bardzo dobry człowiek, utalentowany stolarz. Byłem u niego wczoraj i wiem, że jest załamany, ale wierzę, że uda się mu pomóc. Z resztą nasi mieszkańcy już rozpoczęli zbiórkę pieniędzy, chodzili "od domu do domu" i okazuje się, że nikt nie odmówił wsparcia dla pana Janusza, każdy chciał dać coś od siebie - wyjaśnia radny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie