Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ola Niewęgłowska przegrała starcie na ringu. Odpadła z The Voice of Poland

dota, MiK
Aleksandra Niewęgłowska
Aleksandra Niewęgłowska Ireneusz Sobieszczuk/ TVP
- Do końca nie wiedziałam, kogo wybiorę. To był bardzo wyrównany ring - przyznała Patrycja Markowska, wskazując wcześniej na Łukasza Choronia. Swoją decyzją sprawiła, że pochodząca z Końskich Aleksandra Niewęgłowska odpadła z programu. Ola przegrała, ponieważ jest… kobietą.

Druga edycja programu "The Voice of Poland" wkroczyła na kolejny poziom. Każdy z trenerów: Justyna Steczkowska, Patrycja Markowska, Marek Piekarczyk oraz Tomson i Baron mają swoje drużyny, jednak ich składy muszą się zmniejszyć o połowę. Po trwających pięć tygodni "Przesłuchaniach w ciemno" wybranych zostało 48 wokalistów. Do programów na żywo wejdą tylko 24 głosy. Kto to będzie? O tym zadecydują pojedynki na Ringu.

RING ZOSTAŁ OTWARTY

W sobotę odbyła się ich pierwsza część. Spośród świętokrzyskich artystów do boju ruszyła Ola Niewęgłowska z Końskich, wchodząca w skład teamu Patrycji Markowskiej. Trenerka wyznaczyła jej na przeciwnika Łukasza Choronia. Oboje mieli się zmierzyć w piosence Jamesa Morrisona i Nelly Furtado "Broken strings".

Ola bała się tego starcia: - Nie wiem, czy jestem w stanie wygrać z Łukaszem, ale jest z kim i o co walczyć - przyznała.

Na próbach te obawy dały o sobie znać. - Będąc na scenie nie czułam, że to jest zrobione tak, jakbym tego chciała. Denerwuję się, mam nadzieję, że cały czas jest coś źle - przyznała przed kamerami. - W pewnym momencie chciało mi się płakać.

Ale mimo tych obaw, Ola była silnym przeciwnikiem.

- Ola ma taką młodzieńczą petardę w sobie. Tego boję się najbardziej - zdradził Łukasz Choroń.
Pochodząca z Końskich wokalistka choć się bała, nie traciła ducha: - To będzie ostra walka. Postaram się o to! - zapowiedziała. Tak też się stało.

OLA ZACHWYCIŁA

Po występie głos zabrali trenerzy. Jako pierwszy występ Oli i Łukasza ocenili Tomson i Baron: - Cudny duet. Ogień i woda. Woda nam się podpaliła. Idealna fuzja, chemia na scenie - chwalili i na zwycięzcę pojedynku wskazali Aleksandrę.

- Nie dziwię się chłopakom - przyznała Justyna Steczkowska. - Gdybym była na ich miejscu też wybrałabym Olę, gdyby nie to, że na polskim rynku brakuje męskich głosów. Oboje bardzo fajnie zaśpiewaliście.

- Wiadomo, że mężczyźni są pod ochroną, zwłaszcza na scenie, ale mnie nie ruszają męskie mruczanki - stwierdził Marek Piekarczyk. - Za każdym razem, kiedy Aleksandra śpiewała, czułem, że to jest prawdziwa zwyciężczyni. Wybieram Aleksandrę.

Decydujący głos należał jednak do trenerki Oli i Łukasza.

DECYZJA TRENERKI

- Praca z wami była wielką przygodą. Zmieniałam zdanie, nie wiedziałam, co zrobię - przyznała Patrycja Markowska. - Wybieram Łukasza, przepraszam cię Ola.
Brak męskich głosów na rynku muzycznym przeważył.

Ola musiała pożegnać się z programem. Na swoje bitwy na ringu czeka jeszcze dwoje świętokrzyskich artystów: Małgorzata Główka i Piotr Salata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie