Składniki:
4 jaja kurze lub kacze
3 łyżki mąki pszennej (dla zagubionych: na opakowaniu pisze "Mąka pszenna" - to ta dobra)
szczypta soli
tłuszcz w postaci na razie stałej typu margaryna
Zrobić trzeba tak
I nie inaczej, bo nie wyjdzie i trzeba będzie wyrzucić, o do niczego popsute się nie nadaje. Chyba, że ktoś znalazł inne zastosowanie, to bym prosiła o nadesłanie. Maseczki robić nie radze ani na twarz, ani na inne części ciała, bo wyskakuje wysypka różowa.
Białka oddzielić od żółtek, czyli trzeba roztłuc skorupkę i przelewając jajo z jednej połówki do drugiej, białko wkładać do wysokiego pojemnika a żółtko do mniejszego typu kubek. Białka posolić, ubijać czymkolwiek byle nie pięścią (sprawdziłam: pięścią się nie chce). Polecam widelce, trzepaczki lub robot kuchenny vel mikser. Kiedy już się ubiją, owymi przyrządami nadal ubijając dodawać po jednym żółtku stopniowo, tzn. po kolei. Na koniec dodać mąkę pszenną, nie ziemniaczaną (też nie wyjdzie)i wymieszać łyżką. Tłuszcz rozpuścić na patelni. Kiedy zacznie skrzeczeć, wlać tak oto przygotowaną masę. Smażyć z jednej strony aż się góra zetnie, tzn. stanie się konsystencją stałą. Przełożyć szerokim nożem na drugą stronę i jeszcze chwilę poczekać. Trzeba pilnować żeby się nie spaliło albo zwęgliło. Wtedy cała robota na nic czyli student dalej głodny. Kiedy będzie ładny i rumiany wyjąc z patelni w sposób przełożenia na talerz, posmarować dżemem, bitą śmietaną, owocami i zajadać się do ostatniego okruszka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?