Pracownicy Huty Szkła Edyta w Parszowie, w gminie Wąchock, z dniem 1 stycznia tego roku stracili pracę. Huta przestała produkować. 46 pracowników huty odebrało dokumenty, związane ze zwolnieniem. Umowy mieli na czas określony, przedłużane co miesiąc.
Uważają, że była to niezła praca. Pracodawca szanował ludzi, w terminie płacił wynagrodzenia, przydzielał sorty mundurowe i inne świadczenia pracownicze.
Huta ogłosiła upadłość ponad rok temu. Sąd wyznaczył syndyka masy upadłościowej, który dysponuje majątkiem huty. Zgłosił się do niego poważny oferent, znający się na produkcji szkła, który wydzierżawił hutę i ponownie zatrudnił pracowników. Ponad rok ludzie mieli pracę, lepszą niż przed upadłością.
Teraz syndyk ogłosił ofertę publiczną na sprzedaż huty. Wpłynęła tylko jedna oferta, Krzysztofa Cieślaka, wspomnianego, chwalonego prezesa i dzierżawcy Huty Szkła Edyta w Parszowie. Proponuje 450 tys. zł. Syndyk chciał 800 tys. zł. Teraz syndyk wystąpił do sędziego komisarza o zgodę na sprzedaż huty za niższą cenę. Decyzja sędziego powinna być w ciągu tygodnia.
REMONT I PRODUKCJA
Gdy Krzysztof Cieślak kupi hutę, to kosztem ponad miliona zł przeprowadzi gruntowny remont i około kwietnia uruchomi produkcję.
-Część załogi pracowałaby w zakładzie już na etapie remontu. Remont będę robił etapami, najpierw piec do wytopu szkła, by ludzie jak najszybciej znów mieli pracę. Po jego zakończeniu mogę z powrotem przyjąć wszystkich zwolnionych. Docelowo planuję zwiększenie zatrudnienia o około 20 osób - zapewnia pan Krzysztof Cieślak.
Prawdopodobnie nierealne jest ogłoszenie przez syndyka masy upadłościowej kolejnej oferty na sprzedaż huty. Bo wtedy pan Krzysztof Cieślak mógłby jeszcze obniżyć oferowaną kwotę zakupu huty. Taka jest praktyka tego rodzaju publicznych transakcji handlowych.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?