Potrzebne tereny dla inwestorów w Kielcach. Priorytety programu Macieja Burszteina
O najważniejszych punktach swojego programu wyborczego Maciej Bursztein wraz z zaproszonymi ekspertami mówił podczas konferencji prasowej, 27 lutego, którą zorganizował w firmie Formaster, której jest współwłaścicielem.
Jego zdaniem rozwój gospodarczy miasta rozwiąże wiele problemów. Kielczanie w swoim rodzinnym mieście będą mieli lepszą i ciekawszą pracę oraz wyższe zarobki.
- Gospodarka, koło zamachowe do wszystkiego. Zawsze będzie brakować pieniędzy, gdy nie usprawnimy lokalnej gospodarki. A my wiemy jak to zrobić – mówił.
Kandydat na prezydenta Kielc, Maciej Bursztein zapowiedział uzbrojenie 100 hektarów terenów dla inwestorów oraz odrolnienie 400 hektarów terenów rolnych, które znajdują się w granicach miasta.
Kolejny pomysł to powiększenie Kielc poprzez włączenie do stolicy województwa terenów gminy Piekoszów leżących po „naszej” stronie drogi S7. - Następnym punktem jest sprzedaż terenu w Obciach, gdzie miało być lotnisko albo przekazanie ich Specjalnej Strefie Ekonomicznej – dodał.
Wyliczył, że każdy hektar gruntów przeznaczony dla inwestorów generuje 400 tysięcy złotych wpływów do miejskiej kasy w formie podatków oraz powstaje 200-300 miejsc pracy.
Nowoczesne powierzchnie biurowe - tego brakuje w Kielcach
Kolejne potrzebne przedsięwzięcie niezbędne do rozwoju Kielc to powstanie biurowców klasy A w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
- Taka powierzchnia jest niezbędna do ściągnięcia inwestorów i nowoczesnych firm obsługujących międzynarodowe koncerny. W Kielcach jest 30 tysięcy studentów. Te firmy mogą im pomóc w rozwoju. Osoby, które chcą się zawodowo rozwijać muszą teraz wyjeżdżać z Kielc – dodał Michał Banasik, ekspert ds. nieruchomości komercyjnych.
Brakuje wyszkolonych pracowników w Kielcach
Kolejny problem lokalnych przedsiębiorców przedstawił Maciej Jakubczyk, znany kielecki przedsiębiorca i restaurator. Podkreślił, że w Kielcach brakuje wyszkolonych pracowników i konieczne jest dostosowanie oferty edukacyjnej kieleckich szkół i uczelni wyższych do potrzeb lokalnych przedsiębiorców.
- Największym atutem są ludzie. 70 osób zatrudniam w gastronomi i znajomi z branży często proszą mnie o polecenie dobrego kucharza. My zatrudniamy już każdego, kto chce pracować. To jest mit, że ludzie uciekają z gastronomii, bo zarabia się 3 tysiące złotych i pracuje się 7 dni w tygodniu - mówił. - Jedyna szkoła gastronomiczna w Kielcach jest totalnie zaniedbana. W „garach” nie ma nawet pieniędzy na garnki. Nasz region jest zagłębiem produkcji urządzeń wentylacji i klimatyzacji, a nie ma szkoły, która kształci specjalistów. Szkolnictwo jest zaniedbane i niedostosowane do rynku.
Maciej Bursztein dodał, że powoła wiceprezydenta do spraw rozwoju gospodarki i przedsiębiorczości. - Żadne poważne miasto nie może funkcjonować bez zastępców prezydenta jak to deklarują niektórzy kandydaci – mówił .
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?