Opuszczony zajazd w Baraku przy drodze S7 straszy
Ostatni wpis w mediach społecznościowych zajazdu opublikowano w 2014 roku. Zajazd O'Kay - Restauracja - Noclegi oferował polską kuchnię, sklep z alkoholami czynny 24 godziny na dobę oraz wygodne pokoje z telewizorem i osobną łazienką.
Niestety, ale budowa drogi szybkiego ruchu sprawiła, że do zajazdu trudno było dojechać. Wiązało się to ze zbaczaniem z drogi głównej i lawirowaniem po żwirze, by wielokrotnie skręcając i zawracając, dotrzeć na miejsce. Kilka lat po wybudowaniu nowej S7, biznes upadł, a właściciele opuścili to miejsce.
Chętnych kupców zapewne brakowało, bo kolejny hotel byłby nierentowny, a gdyby zajazd przemienić na dom, trudno byłoby w nim odpoczywać przy ruchliwej i głośnej ekspresówce. W ten sposób, zajazd zaczął popadać w ruinę, a przyroda zdobywać nad nim przewagę.
Mało co zostało ze sprzętów restauracyjno- hotelowych. Nawet metalowe elementy drzwi, rury w łazienkach zostały wymontowane, by sprzedać je na złom. Na ścianach widnieją sprośne napisy i nie znajdziecie tam ani jednej całej szyby. Gdzieniegdzie są za to odchody zwierzyny i sterty reklamowych gazetek. W sali głównej leży część drewnianego baru, ściany są nadpalone, a najlepiej ze wszystkich elementów wystroju zachował się szyld "WC".
Do dziś można jeszcze znaleźć informację o zajeździe w internecie, o tym, że można wynająć tu tani pokój i zjeść. W naszej galerii znajdziecie zdjęcia hoteliku z przeszłości, które obrazują, że kiedyś niszczejący budynek tętnił życiem.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?