Organizacje pozarządowe też muszą płacić za wykorzystywanie lokali

W czerwcu ubiegłego roku Rada Miasta podjęła uchwałę dotyczącą zasad wynajmowania i użyczania gminnych lokali podmiotom gospodarczym oraz organizacjom pozarządowym.

Chodzi o lokale znajdujące się w szkołach, a wykorzystywane miedzy innymi przez firmy prowadzące sklepiki, gabinety lekarskie i dentystyczne. Problem w tym, że z pomieszczeń korzystają również organizacje pożytku publicznego, takie jak Związek Harcerstwa Polskiego czy Związek Strzelecki "Strzelec", które nie prowadzą działalności gospodarczej, a ich dochody pochodzą głównie ze składek i akcji społecznych.

PISMO BEZ ODPOWIEDZI

Na piątkowej sesji w tej sprawie wystąpił komendant hufca Związku Harcerstwa Polskiego, który wykorzystuje na główną siedzibę lokal w Gimnazjum numer 2, a także kilka pomieszczeń w innych szkołach, w których organizowane są harcówki.

- 3 listopada ubiegłego roku złożyłem do Urzędu Miasta pismo w tej sprawie, ale do chwili obecnej nie otrzymałem odpowiedzi. Tak chyba nie powinno być - zwrócił się do radnych Robert Rogala. - 1 lutego od zarządcy obiektu otrzymałem umowę użyczenia lokalu w Publicznym Gimnazjum numer 2. Wynika z niej, że za 67 metrów kwadratowych, z tego 27 metrów to pomieszczenie socjalne, a 39 piwnice, które są podręcznym magazynem sprzętowym, mamy płacić miesięcznie 136 złotych. W skali roku daje to 1632 złote. Dla gminy taka kwota nic nie znaczy, ale dla takiej organizacji jak nasza to równowartość zakupu jednego namiotu, albo trzy dni stania w sklepie i pakowania towarów przez dzieci i pracujących społecznie instruktorów.

HARCERZE NIE ZARABIAJĄ

W Ostrowcu Świętokrzyskim Związek Harcerstwa Polskiego skupia 301 osób, w tym 48 zuchów, 101 harcerzy, 25 harcerzy starszych, 80 harcerzy Nieprzetartego Szlaku oraz 38 instruktorów.

- Praca instruktorska jest pracą społeczną, do której często trzeba dokładać z własnej kieszeni. Dochód ze wszystkich akcji zarobkowych, jakie prowadzimy przeznaczamy na działalność statutową. Nie prowadzimy działalności gospodarczej i nie osiągamy z tego tytułu żadnych dochodów - wyjaśnił Robert Rogala. - Jak mam wytłumaczyć rodzicom-instruktorom, że za ich pracę społeczną, gmina każe sobie płacić czynsz? Przecież ZHP działa na rzecz mieszkańców.

Zdaniem komendanta, radni i prezydent powinni wziąć pod uwagę zapisy ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, w tym punkt mówiący o możliwości zwolnienia takich organizacji z opłat i nieodpłatnego użyczenia im lokali. W ten sposób sprawa była regulowana do tej pory. Tym bardziej, że na przykład harcerze również starają się zadbać, o w końcu nie ich mienie. Ostatnio kupili specjalne, mrozoodporne płytki, które mają być położone na schodach przy Gimnazjum numer 2.

NIC SIĘ NIE DA ZROBIĆ?

Jednak dla prezydenta Ostrowca sprawa nie jest wcale taka prosta. Jak twierdzi, nie ma kompetencji do podejmowania takich decyzji.

- Gdybym miał taką możliwość podjąłbym decyzję, że organizacje działające na rzecz dzieci w danej szkole mogą wykorzystywać te lokale - stwierdza Jarosław Wilczyński. - Ale te zasady nie wynikają z uchwały, tylko kodeksu cywilnego. Umowa użyczenia z natury rzeczy jest bezpłatna, ale najemca musi ponosić koszty utrzymania lokalu. Powinniśmy poszukać takiego rozwiązania, żeby działać zgodnie z prawem.

Komendant hufca wciąż czeka na odpowiedź na swoje pismo z listopada, a kolejni przedstawiciele organizacji wykorzystujących lokale w szkołach otrzymują nowe umowy ich najmu. Jeśli nie zgodzą się na płacenie czynszu i nie podpiszą dokumentów, nie będą mieli prawa wykorzystywać dotychczasowych siedzib.

Radni, co prawda wstępnie przyznali Robertowi Rogali rację, ale na sesji żadnego stanowiska nie zajęli mimo tego, że chodzi przecież o uchwałę, którą sami podjęli zaledwie siedem miesięcy temu.
Prezydent Jarosław Wilczyński w miniony czwartek na konferencji prasowej zapowiedział prace nad zmianą tego przepisu. Obiecał również, że sprawdzi co stało się z pismem, które w listopadzie złożył w Urzędzie Miasta Robert Rogala.