Po efektownej wygranej z Czarnymi Połaniec 4:1 Orlicz Suchedniów powtórzył wynik w Jędrzejowie. Ten mecz jednak ułożył się zupełnie inaczej, ponieważ to gospodarze lepiej zaczęli spotkanie.
Naprzód zdobył prowadzenie po strzale Kacpra Klapy, ale Orlicz zdołał wyrównać jeszcze przed przerwą dzięki golowi Michała Cedro.
Tuż po przerwie gola z karnego zdobył Grzegorz Skarbek, kilka minut później znów trafił Michał Cedro i gospodarze już się nie podnieśli, jak określił to po meczu trener Cieślak.
W ostatniej minucie wynik na 4:1 dla Orlicza Suchedniów ustalił Piotr Grzejszczyk.
Orlicz Suchedniów po dziesięciu kolejkach zajmuje piąte miejsce z 19 punktami. Do lidera, Czarnych Połaniec, traci trzy punkty.
Naprzód jest przedostatni w tabeli z 5 punktami.
W następnej kolejce Orlicz podejmie u siebie ostatniego w tabeli Partyzanta Radoszyce, a Naprzód zagra z Czarnymi Połaniec na wyjeździe.
Wcześniej, bo już w najbliższą środę, 23 września 2020 r., oba zespoły zagrają w trzeciej rundzie Pucharu Polski na szczeblu okręgu. Rywalem Naprzodu będzie Zorza Tempa Pacanów, a Orlicz zespół juniorów starszych KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Oba zespoły zagrają na wyjazdach.
– Wynik może tego nie wskazuje, ale mecz kosztował nas dużo siły i wymagał zaangażowania. Naprzód podszedł do tego meczu tak, jak się spodziewałem, czyli był bardzo zdeterminowany. To był dla nich ważny mecz. Przegrywaliśmy 0:1, ale bardzo mój zespół się podniósł. W przerwie powiedzieliśmy sobie kilka słów, jeszcze raz nakreśliliśmy, co mamy grać, i w drugiej połowie graliśmy już to, co chcieliśmy. To przyniosło nam to, czego oczekiwaliśmy, czyli bramki i zwycięstwo. Muszę pochwalić zespół za zaangażowanie i wolę walki. Mecz zapowiadał się trudny i taki był – powiedział trener Orlicza Suchedniów Łukasz Ubożak.
– Zdawaliśmy sobie sprawę z formy przeciwnika. Od początku meczu mój zespół wyglądał naprawdę przyzwoicie. Zdobyliśmy gola na 1:0 i szkoda tej straconej bramki na dwie minuty przed przerwą. Szybka bramka dla Orlicza w drugiej połowie i już się nie podnieśliśmy. Jesteśmy w trudnym momencie i musimy się jakoś pozbierać, spróbować wyjść z kryzysu, który jest głębszy, niż myślałem, gdy obejmowałem zespół. Może środowy mecz pucharowy będzie meczem na przełamanie – powiedział trener Naprzodu Jędrzejów Janusz Cieślak.
Naprzód Jędrzejów – Orlicz Suchedniów 1:4 (1:1)
Bramki: Kacper Klapa 37 – Michał Cedro 43 i 55, Grzegorz Skarbek 48 z karnego, Grzejszczyk 90
Naprzód: Majcherczyk – Bożęcki, Piechota, Olszewski, Radziejewski, Osiński (54 Borczyński), Tekiel (75 Ganczarski), Klapa (69 Równicki), Owczarek, Kowalczyk (83 Celary), Jagodziński (46 Sornat)
Orlicz: Szram – Świtowski, Czeneszkow, K. Tumulec, Cedro, M. Tumulec, Boleń, Paprocki, Skarbek (70 Jarząb), Chrzanowski, Supierz (75 Grzejszczyk)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?