Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OSP Suchedniów laureatem plebiscytu Strażak Roku. Są najlepsi w powiecie skarżyskim i drudzy w regionie

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Suchedniowie zwyciężyła w plebiscycie Echa Dnia i zdobyła laur w powiecie skarżyskim, oraz drugie miejsce w województwie świętokrzyskim. OSP Suchedniów działa nieprzerwanie od 1902 roku!

Zakończył się tegoroczny plebiscyt Echa Dnia „Strażak Roku”. nasi czytelnicy wybierali najlepsze ich zdaniem jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych i najbardziej ofiarnych druhów. W powiecie skarżyskim Suchedniów zebrał laury w obu kategoriach. Strażakiem Roku został Piotr Sufin, a jednostką - właśnie OSP Suchedniów. Uplasowała się bardzo wysoko również w rankingu wojewódzkim, zajmując drugie miejsce. Dziś przedstawiamy historię i osiągnięcia, ale również problemy naszych strażaków.

Niosą pomoc od prawie 120 lat!

Pierwsza jednostka straży pożarnej powstała w Suchedniowie już w 1902 roku. Najpierw działała przy fabryce odlewów, potem podlegała gminie. Do lat 50 - tych ubiegłego wieku druhowie do pożarów jeździli konnymi wozami. Później przesiedli się na samochody - pierwszymi były fiat i ford. Przez wiele lat remiza była nie tylko siedzibą strażaków, ale ważnym dla mieszkańców ośrodkiem kultury. - Przy jednostce działała orkiestra dęta, w każdą sobotę odbywały się potańcówki. Przy remizie działało kino - wspomina Wiesław Sufin, prezes OSP Suchedniów. Kilkanaście lat temu siedziba strażaków została rozbudowana.

21 odważnych

Dziś w OSP Suchedniów jest 21 członków. Często zamiłowanie do bycia strażakiem przechodzi z pokolenia na pokolenie. Wiesław Sufin (w straży od ponad 40 lat) jest prezesem, jego brat Andrzej naczelnikiem, służą dwaj synowie - Piotr i Łukasz. Śladami wiceprezesa Jana Lasockiego poszedł syn, a ostatnio mundur założył 19 - letni wnuk. - Niedawno wstąpili do nas ojciec i syn - Piotr i Mateusz. Ten pierwszy strażakiem - ochotnikiem został po 50 - ce. Jest u nas kierowcą, tych najbardziej nam brakuje - mówi Jan Lasocki. Wszyscy przeszli wiele szkoleń, mogą nawet współpracować z pogotowiem lotniczym. Nic dziwnego, że suchedniowska jednostka od 1995 roku jest częścią Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego. To znaczy, że bywa wysyłana do akcji poza powiat skarżyski.

Sto razy w roku w akcji

- Dawniej najwięcej było pożarów. Teraz częściej pomagamy przy innych zdarzeniach, choćby wypadkach drogowych. W ubiegłym roku do akcji wyjeżdżaliśmy 118 razy. W tym już 50 - wylicza Wiesław Sufin. Tylko raz zdarzyło się, że nie mogli ruszyć na pomoc - nie było kierowcy. Trzykrotnie nasi druhowie jeździli walczyć z powodziami, w okolice Sandomierza. Największy pożar w Suchedniowie gasili kilka lat temu, kiedy płonęła fabryka mebli. Akurat mieli doroczne zebranie - wszyscy pojechali walczyć z ogniem. - W latach 70 - tych była wielka akcja, paliła się cała wieś Trębowiec - wspomina prezes Sufin. Na ludzie tragedie nie raz się napatrzyli. - Kiedyś zderzyły się dwa tiry. Młodego kierowcę przez trzy godziny wydostawaliśmy ze zmiażdżonej kabiny. Przeżył. Najtrudniejsza akcja? Chyba pożar leśniczówki w Majkowie. Była zima, noc. Na zewnątrz -32 stopnie. Woda zamarzała w wężach - mówi Wiesław Sufin.

Jeżdżą zabytkowym samochodem

Bycie strażakiem - ochotnikiem to praca społeczna. Często wiąże się z narażaniem życia. Zawsze - z poświęceniem prywatnego czasu na pomoc innym. Druhowie z Suchedniowa nie ukrywają, że potrzeba im sprzętu. Tego drobnego mają sporo, choć brakuje mundurów. Ale samochody to niemal zabytki. Najnowszy, volkswagen transporter, ma 14 lat. Służy do przewożenia pił, zestawów hydraulicznych czy oddymiaczy. Ale wozy bojowe to prawdziwe „dziadki”. - Średni, Star 244, pochodzi z 1997 roku. Ciężki, Jelcz, wyprodukowano w... 1974 roku! To prawdopodobnie najstarszy pojazd w służbie w całym regionie świętokrzyskim. Ma 45 lat i jeździ chyba tylko siłą woli i dzięki umiejętnościom konserwatorów z OSP. - Taki samochód może zabrać dużo wody. Jest nam potrzebny nie tyle nam, co mieszkańcom. Dla ich bezpieczeństwa - mówią strażacy. Liczą, że wreszcie ich jednostka doczeka się nowego wozu bojowego.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności




Najpiękniejsze polskie cheerleaderki. Zdjęcia


Praca marzeń. 10 najlepszych ofert pracy



10 najdłuższych małżeństw w świecie show-biznesu



Wille i pałace najbogatszych Polaków. Zobacz, jak mieszkają



Te kraje omijaj szerokim łukiem! Zobacz ranking



Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?


ZOBACZ TAKŻE: Flesz - kranówka lepsza dla zdrowia i kieszeni

Źródło: vivi24

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie