- Narciarze chwalą trasę, nie słyszałem krytycznych głosów. Stok jest dość stromy, więc można się dobrze rozpędzić. Śniegu mamy 70 centymetrów. Warunki są super- zapewnia współwłaściciel ośrodka w Konarach, Ireneusz Jarosz.
Ośrodek w Konarach koło Klimontowa jest czynny w godzinach 9-21. Na stoku o długości 480 metrów znajdują się trzy orczyki, w tym jeden na oślej łączce. Zjazd ma 60 metrów szerokości a różnica poziomów wynosi 80 metrów. Jeden wjazd wyciągiem w dni robocze kosztuje 2 zł, w weekendy zależnie od pory dnia 2,5-3 zł. Trasa jest oświetlona, ratrakowana, sztucznie śnieżona.
Ostatniej nocy w większości ośrodków pracowały armatki, więc śniegu przybyło. Biała pokrywa, zmarznięta i szybka najgrubsza jest w Kielcach na Telegrafie i Stadionie, ma ona 120 centymetrów. W Bałtowie i Niestachowie jest cieńsza o 20 centymetrów. W Krajnie leży 50-80 centymetrów śniegu, Tumlinie i Bodzentynie 55-60 centymetrów.
W Niestachowie do 3 lutego ośrodek jest czynny w godzinach 10-20, jest zamykany wcześniej, ponieważ wieczorami z powodu silnych mrozów nie ma chętnych do jazdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?