Przez kilkanaście dni, cały świat z zapartym tchem śledził doniesienia z Tajlandii, gdzie w głębokiej, zalanej wodą jaskini uwięzionych zostało dwunastu nastoletnich chłopców - młodych piłkarzy oraz ich trener. Na ratunek ruszyło kilka tysięcy ludzi, w tym najlepiej wyszkoleni ratownicy, nurkowie, lekarze i żołnierze.
Mówił o szczegółach akcji
Finał tej bezprezedensowej akcji ratunkowej poznaliśmy we wtorek, kiedy udało się wydostać na powierzchnię wszystkich uwięzionych. Był to również kolejny raz, kiedy w tajniki prowadzonej akcji wprowadzał widzów starszy sekcyjny Sebastian Dobrowolski z ostrowieckiej jednostki straży pożarnej.
Sebastian Dobrowolski pełni służbę w Jednostce Ratowniczo - Gaśniczej numer 2.
- Nasz kolega to nie tylko strażak ale również uznany instruktor nurkowania jaskiniowego. W ostatnich dniach mogliśmy go wielokrotnie zobaczyć w ogólnokrajowych mediach wypowiadającego się na temat akcji ratunkowej uwięzionych chłopców w Tajlandii. We wtorek w jednostce odwiedziła go ekipa telewizji TVN24 transmitując relację na żywo - mówi Barbara Majdak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Strażak udzielił obszernego komentarza do trwającej akcji ratunkowej, pytany był o prognozy i szanse powodzenia tego niebezpiecznego przedsięwzięcia oraz zdradzał szczegóły techniczne tego typu akcji omawiając problematykę podwodnego ratownictwa jaskiniowego.
- Nasz strażak został wybrany do udzielania wyjaśnień w tej sprawie ponieważ może pochwalić się szerokim wachlarzem osiągnięć i uprawnień w omawianej dziedzinie, co sprawia że znajduje się w gronie kilkunastu osób w Polsce posiadających tak specjalistyczną wiedzę - dodaje Barbara Majdak.
Sam strażak mówi o tym, że przeprowadzona w Tajlandii była zupełnie wyjątkowa.
- Nikt nigdy takiej akcji nie musiał przeprowadzić, nikt nie ćwiczy takich scenariuszy, że po drugiej stronie kilkukilometrowego korytarza znajdują się dzieci, które nie potrafią nurkować, a niektóre nawet pływać - mówi Sebastian Dobrowolski.
Wiele razy nurkował w jaskiniach
Dlaczego to właśnie ostrowczanin został odnaleziony przez dziennikarzy i wybrany do komentowania tej niebezpiecznej akcji?
Posiada między innym uprawnienia do szkolenia nurków oraz instruktorów jaskiniowych, a także nurków oraz instruktorów technicznych (nurkowanie głębokie z wykorzystaniem sztucznych mieszanin oddechowych).
Wielokrotnie brał udział w wyprawach jaskiniowych między innymi do Albanii, Macedonii, Serbii, Chorwacji, Kosowa, Grecji, Francji, Włoch, nurkował w tatrzańskich syfonach oraz kopalniach i sztolniach na terenie Polski.
Organizował bądź był współorganizowałem wypraw eksploracyjnych do nieznanych wcześniej jaskiń na Bałkanach.
Jest twórcą programów szkoleniowych obejmujących zarówno nurkowanie głębokie jak i jaskiniowe oraz współautorem serii podręczników do nauki nurkowania.
- Jako instruktor nurkowania cierpiałem na brak porządnych materiałów szkoleniowych, które mógłbym wykorzystywać. Zamiast to przyjąć jako oczywiste, zacząłem sam dzielić się swoją wiedzą - mówi Sebastian Dobrowolski.
Pierwszy w języku polskim podręcznika do nurkowania jaskiniowego, którego jest współautorem, ukaże się we wrześniu bieżącego roku.
Strażak, nurek, ratownik
Sebastian Dobrowolski ma wszelkie predyspozycje do tego, by być zarówno profesjonalnym nurkiem, jak i świetnym strażakiem.
W codziennej pracy na pewno pomaga mu wysoka odporność na stres, umiejętność działania w zespole, ale również, gdy trzeba, radzenia sobie w pojedynkę.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ: Nowelizacja ustawy o IPN - o co chodzi?
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
