MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostrowiec na starych pocztówkach i nowych zdjęciach. Niezwykła wystawa otwarta

Anna ŚLEDZIŃSKA [email protected]
Wielu ostrowczan przyszło na wystawę z dziećmi, by pokazać im jak kiedyś wyglądało miasto.
Wielu ostrowczan przyszło na wystawę z dziećmi, by pokazać im jak kiedyś wyglądało miasto. Anna Śledzińska
Wojtek Mazan wykonał mrówczą pracę wyszukując stare pocztówki z Ostrowca i fotografując te same miejsca po wielu latach. Efekt daje do myślenia - pokazuje jak zmieniło się miasto na przestrzeni dziesięcioleci, co straciło ze swojego uroku, a co zyskało dzięki rozwoju cywilizacji.
Współorganizatorka Kasia Mazan i autor zdjęć Wojtek Mazan podczas otwarcia wernisażu.
Współorganizatorka Kasia Mazan i autor zdjęć Wojtek Mazan podczas otwarcia wernisażu. Anna Śledzińska

Współorganizatorka Kasia Mazan i autor zdjęć Wojtek Mazan podczas otwarcia wernisażu.
(fot. Anna Śledzińska)

Wernisaż wystawy "Pozdrowienia z Ostrowca" w miniony piątek przyciągnął prawdziwy tłum osób zainteresowanych projektem. Prezentuje kilkadziesiąt prac - stare pocztówki oraz współczesne zdjęcia wykonane w tych samych miejscach.

RZECZYWISTOŚĆ JAK Z OBRAZKA

- Oglądając stare, ostrowieckie widokówki zaciekawiłem się, jak te miejsca wyglądają dziś, gdy patrzymy na nie z tego samego punktu. Zacząłem je odwiedzać i fotografować. Starałem się dokładnie powtórzyć kadry sprzed kilkudziesięciu lat - mówi Wojtek Mazan. - Zdjęcia robiłem zwykle o tej samej porze dnia i roku. Oczywiście o ile miało to sens. Czasem drzewa urosły na tyle, że zza liści już nic nie było widać i wtedy powtarzałem kadr w zimie. Dużo trudniejsze okazało się znalezienie widokówek. Kupowałem je w antykwariacie ostrowieckim albo w sklepie internetowym.

Oglądanie wystawy to ciekawa wędrówka po Ostrowcu. Wiele miejsc się zmieniło, niektóre budynki już nie istnieją. Patrząc na niektóre zdjęcia trudno uwierzyć, że ktoś kiedyś wybrał je, by reklamowały miasto.
- Widokówki idealizują rzeczywistość i zniekształcają pamięć. Pamiętamy Ostrowiec jako słoneczne, poukładane miasto, gdzie się spaceruje w cieniu nowych wieżowców. Fotografując współcześnie te same miejsca, chciałem poddać rozkładowi ów ideał, pokazać jego stan dzisiejszy - tłumaczy autor zdjęć.

Wystawę chciała obejrzeć spora grupa osób.
Wystawę chciała obejrzeć spora grupa osób. Anna Śledzińska

Wystawę chciała obejrzeć spora grupa osób.
(fot. Anna Śledzińska)

ZNALEŹLI SWOJE MIEJSCE

To pierwsza wystawa zorganizowana przez Stowarzyszenie Kulturotwórcze Nie z tej Bajki w nowej siedzibie - Pracowni Otwartej "Kontrola Jakości". Znajduje się ona na terenach byłego starego zakładu ostrowieckiej huty.
- Od wielu lat dziedzictwo hutnicze naszego miasta inspiruje nas do działań. Dlatego cieszymy się, że udało nam się znaleźć takie miejsce - mówiła w czasie wernisażu Katarzyna Mazan. - Dziękujemy Świętokrzyskiemu Centrum Badania Jakości i panu Markowi Skrzypczyńskiemu, który pozwolił nam je zagospodarować. Mamy nadzieję, że to nie będzie tylko galeria, ale miejsce różnorodnych działalności artystycznych.

TO TRZEBA ZOBACZYĆ

Wystawę "Pozdrowienia z Ostrowca" można oglądać do 30 października po wcześniejszym kontakcie telefonicznym (506269214) lub mailowym ([email protected]). W każdą niedzielę o godzinie 12, autor będzie osobiście oprowadzał po ekspozycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie